Wnioski miały być przyjmowane we wrześniu a do tej pory nic nie wiadomo. Chodzi o renty strukturalne. Z dnia na dzień szansa, na uruchomienie programu jeszcze w tym roku jest coraz mniejsza.
Są dodatkowe środki dla rolników, którzy chcą przekazać ziemię w zamian za renty strukturalne i wniosku już niedługo będą przyjmowane. Takie zapewnienia z ust urzędników ministerstwa rolnictwa padają od kilku miesięcy. Tymczasem konkretów jak nie było tak nie ma. Na czym polega problem?
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: ta opóźniona decyzja Komisji jest również na wniosek wielu grup, które są przeciwne uruchomieniu nowego naboru na renty strukturalne i argumentują że inne działania są ważniejsze.
W programie zaplanowano wprowadzenie zmian. To wymaga nie tylko zgody Komisji Europejskiej, ale także nowych uregulowań prawnych. Zanim rozporządzenie ministra rolnictwa zacznie obowiązywać musi przejść długą ścieżkę konsultacji.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: jeśli jutro zapadnie pozytywna decyzja K.E. to będziemy mogli nabór wniosków ogłosić jeszcze w tym roku.
Nie pozostaje powiedzieć nic innego jak – pożyjemy zobaczymy. O tym kto ma największe szanse na świadczenia zgodnie z nowymi przepisami powiemy w jutrzejszym programie.