Na około 6,2 mln zł wyszacowano straty, jakie ponieśli w tym roku rolnicy z powiatu łomżyńskiego na skutek suszy. Samorządowcy zapytali wojewodę Marka Strzalińskiego podczas wczorajszego spotkania w Łomży, na jaką pomoc mogą liczyć poszkodowane gospodarstwa.
Zostały uruchomione tzw. kredyty klęskowe. Chęć zaciągnięcia takich kredytów
zgłosiło ponad 400 gospodarstw z terenu powiatu. Jednak ta forma pomocy, na
skutek powtarzania się suszy w kolejnych latach, przestała być skuteczna, uważa
wojewoda Strzaliński. Gospodarstwa bowiem zadłużają się, pogarsza się ich
kondycja. Reprezentacje rolnicze z woj. podlaskiego, m.in. Podlaska Izba
Rolnicza, zgłosiły postulat powrotu do – zniesionych w roku 1989 – obowiązkowych
ubezpieczeń upraw, zwierząt i budynków. Według nich pomoc, wynikająca z systemu
ubezpieczeń, byłaby tu skuteczniejsza.
Wystąpiłem do ministra rolnictwa z
zapytaniem, jakie są możliwości prawne przywrócenia obowiązkowych
ubezpieczeń – poinformował Strzaliński. – W ministerstwie nasza
inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem.
Wśród innych problemów, zgłoszonych przez przedstawicieli starostwa i gmin z powiatu łomżyńskiego, większość miała związek z przygotowywanymi zmianami w systemie finansowania jednostek samorządowych. Zagadnienia te omówił dyrektor ds. finansów Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, Stanisław Piekut.