Sawicki pytany przed spotkaniem, czy jego zdaniem na tym posiedzeniu ministrowie rolnictwa osiągną porozumienie w tej sprawie, odpowiedział: "Nie sądzę". Minister poinformował, że nie poprze obecnej propozycji KE. Zdaniem Sawickiego Wspólna Polityka Rolna miała być upraszczana, tymczasem "propozycje dokładają obowiązków" rolnikom i organom certyfikującym.
Rozbieżności między państwami unijnymi dotyczą m.in. systemu kontroli, ich częstotliwości i formy. Sawicki przypomniał, że Polska opowiada się za kontrolą w zakresie ryzyka produkcji, a nie za corocznymi kontrolami. Jednak niektóre kraje są zdania, że ograniczenie kontroli byłoby negatywnym sygnałem dla konsumenta.
"Ponadto, jest kwestia zaufania i kontroli ostatecznego produktu, a nie każdego etapu produkcji" - dodał minister Sawicki.
Państwa członkowskie UE mają też różne podejście do problemu pozostałości środków niedozwolonych w produktach ekologicznych. Niektóre kraje sprzeciwiają się unijnemu limitowi dla takich pozostałości i wolą kłaść nacisk na cały proces produkcji, a nie tylko na produkt końcowy.