Jeśli w okolicy Karczowa na Opolszczyźnie powstanie centrum dystrybucyjne firmy Clatronic, dochód gminy Dąbrowa z tytułu podatków może wzrosnąć o 100 procent. Zanim centrum powstanie, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji musi wyrazić zgodę na nabycie gruntu. Mimo, że firma wygrała przetarg i kupiła 16,5 ha gruntu od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, taki wymóg musi być spełniony przed podpisaniem aktu notarialnego, ponieważ właściciel jest obywatelem Niemiec.
Grunt, który za 2,4 miliona złotych nabyła spółka Clatronic leży w rozwidleniu dróg Opole-Brzeg i Opole-Nysa. Niewiele brakowało, by właścicielem tego terenu stała się nikomu nie znana spółka ze Śremu z biurem w prywatnym mieszkaniu. Nie mając jeszcze prawa własności, na dwa tygodnie przed przetargiem zbierała oferty od chętnych na kupno ziemi.
Starania Clatronica o wyrażenie zgody na nabycie nieruchomości poprze gmina Dąbrowa, bo jak mówi jej wójt Ludwik Juszczak oprócz dochodów z podatków spodziewa się zainteresowania innych inwestorów. Tym bardziej, że lokalizacja centrum jest dobra – łatwy dojazd do autostrady A-4 i bezpośrednia bliskość obwodnicy północnej Opola. Wabikiem dla inwestorów jest też najniższy podatek od działalności gospodarczej w województwie. W tym roku został ustalony na poziomie 12 złotych od jednego metra kwadratowego zabudowanej powierzchni. W sytuacji, kiedy w gminie nie ma większych zakładów pracy, wpływy z podatków od działalności gospodarczej nie są wielkie i wynoszą rocznie około 400 tysięcy złotych. Teraz Dąbrowa liczy na podwojenie tej kwoty.
Dodatkowym plusem powstania centrum może w przyszłości być zatrudnienie dla mieszkańców gminy. Nastąpi to po okresie rozbudowy i rozpoczęciu dystrybucji na Europę Środkową i Wschodnią.