Ceny ropy spadły w poniedziałek, ponieważ fundusze spekulacyjne stawiają na to, że kartel OPEC nie zmniejszy w tym tygodniu wydobycia.
Fundusze sprzedają, bo liczą, że OPEC nie obniży wydobycia, a zima będzie łagodna – powiedział jeden z dealerów. Ministrowie ds. ropy krajów OPEC sugerują, ze na czwartkowym posiedzeniu nie zmienią poziomu wydobycia, bo ceny ropy pozostają wysokie, co zmniejsza niebezpieczeństwo gwałtownego załamania rynku na początku przyszłego roku. OPEC zaskoczył rynek we wrześniu, obniżając limity wydobycia o 3,5 procent do 24,5 miliona baryłek dziennie. Swą decyzję kartel motywował prawdopodobnym wzrostem światowych zapasów w wyniku zwiększenia produkcji przez Irak oraz pozostającą poza strukturami tej organizacji Rosję. Część ministrów OPEC sugerowało, że w grudniu może dojść do następnej redukcji, ale ponieważ od tego czasu ceny wzrosły o 12 procent, ewentualność taka wydaje się mało prawdopodobna. O godzinie 12.52 styczniowe kontrakty terminowe na ropę Brent wyceniano na 27,83 dolara za baryłkę, czyli o 63 centy niżej niż w piątek.