Poniedziałkowe zamknięcie przyniosło osłabienie złotego i kontynuację tego mieliśmy we wtorek. W efekcie euro było już w okolicach 4,07. Potem jednak, przy bardzo dużych obrotach, złoty umocnił się, na co wpływ miała bardzo duża transakcja klientowska – powiedział Adam Krus, dealer Societe Generale.
Ktoś skupował dolary, prawdopodobnie pod euro/dolara, transakcja była ogromna i zatrzymała rynek. Złoty nieco się umocnił na koniec dnia. Cały dzień jednak to gra spekulacyjna, bez wpływu fundamentów – dodał dealer.
We wtorek przed godz. 17 za euro płacono 4,0540 zł, natomiast za dolara 3,3560 zł, co odpowiadało odchyleniu od starego parytetu na poziomie 12,7% (wyliczenia Societe Generale).
Na rynku międzynarodowym za euro płacono 1,2083 USD.
We wtorek o godzinie 9:30 za euro płacono 4,0700 zł, natomiast za dolara 3,3600 zł przy odchyleniu od starego parytetu na poziomie 12,35% po mocnej stronie (wyliczenia BPH). Na rynku międzynarodowym euro było warte 1,2115 USD.