Analizując dane Polskiego Związku Faktorów, obroty firm zrzeszonych w PZF wyniosły po dwóch kwartałach 2010 roku 19,03 miliarda złotych. Oznacza to wzrost o około 3 miliardy złotych, czyli 34,6% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, nie wliczając członków przyjętych do PZF w 2010 r.
– Potwierdza to wyraźnie, że faktoring staje się coraz częściej metodą rozwiązywania problemów wielu firm, m.in. tych, które w czasie kryzysu oraz w sytuacji, gdy banki zaostrzyły politykę kredytową, zmuszone były do poszukiwania nowych rozwiązań finansowania działalności – ocenia Krzysztof Kuniewicz, dyrektor zarządzający Bibby Financial Services.
Dane świadczą również o tym, że faktoring ze swoją elastycznością, korzystnymi zasadami przyznawania, a także szeregiem usług dodatkowych jest doskonałym narzędziem wspierającym finansowanie firmy i jej płynność. Przedsiębiorcy coraz częściej wybierają taką metodę finansowania mając świadomość, że firma faktoringowa może pomóc w rozwoju zarówno w okresie spowolnienia, jak i dobrej koniunktury. Powierzając zarządzanie należnościami firmie faktoringowej, przedsiębiorca może skupić się na rozwoju firmy, zamiast egzekwowaniu płatności.
– Dobrą koniunkturę dla faktorów potwierdzają również nasze statystyki. Jako Bibby Financial Services specjalizujemy się w obsłudze firm MŚP. Od początku 2010 roku otrzymujemy rekordowe liczby zapytań i notujemy stały wzrost obrotów, co jest powodem do satysfakcji – dodaje Krzysztof Kuniewicz.