Zapowiedzi słyszymy od wielu miesięcy czas na konkrety – mówią rolnicy, którzy chcieliby przekazać gospodarstwa w zamian za renty strukturalne. Urzędnicy nadal jednak tylko uspokajają. Na przyjmowanie dokumentów trzeba jeszcze poczekać.
Na uruchomienie programu czeka bardzo wielu rolników. Renta strukturalna nie jest dużo wyższa od świadczeń z KRUSU można jednak przejść na nią wcześniej.
Jan Żak – Wiembierzyce: w tej chwili wstrzymuje się z przekazywaniem 18 hektarów na syna, dlatego, że liczyłem, że to będzie powiązane z rentą strukturalną. A do renty normalnej to powinienem pracować jeszcze 8 lat.
W podobnej sytuacji jest bardzo wiele osób.
Józef Iluk – rolnik z gminy Branice: ja jestem już w wieku, kiedy mógłbym przekazać następcy gospodarstwo ale na chwilę obecną nie znam szczegółów. Nie wiem, jak będzie wyglądał wniosek jakie wnioski będę musiał spełniać ja i mój następca.
Zgodnie z zapowiedziami program ma służyć powiększaniu gospodarstw.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: postawiono nam warunek, żeby nie rozdrabniać tych przekazywanych gospodarstw. Żeby to było przekazywane na powiększenie a szczególnie chcemy promować młodych rolników, którzy przejmują gospodarstwa rolne od swoich rodziców.
To nie jedyne pytanie na jakie chcieliby znać odpowiedź rolnicy. Najważniejsze to czy pieniędzy wystarczy dla wszystkich?
Józef Iluk – rolnik z gminy Branice: w tamtym roku to się to u nas odbyło w ciągu 5 – 6 dni i limit został wyczerpany.
Resort rolnictwa uspokaja. Do rozdysponowania będzie ponad 300 milionów euro. To pozwoli przyjąć wnioski od 7 tysięcy osób. Dokumenty będzie można składać prawdopodobnie na początku jesieni.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: poinformujemy o tym naborze co najmniej 6 tygodni, 1,5 miesiąca wcześniej przed naborem formalnym.
O renty strukturalne będą mogli ubiegać się rolnicy, którzy ukończyli 55 lat, od 10 lat prowadzą samodzielnie gospodarstwo i co najmniej przez 5 lat opłacali składki na ubezpieczenie w KRUS-ie.
7030905
1