Na giełdach towarowych chętnych na wieprzowinę niewielu. Jeśli już to kupowane są półtusze i elementy szlachetne, ale też nie wszystkie. Zbliżający się początek roku szkolnego powoduje, że klienci ograniczają teraz zakupy.
Razem z taniejącym Euro, ceny importowanych półtusz wieprzowych w ofertach z realizacją w przyszłym tygodniu spadły do poziomu około 7 złotych 30 groszy.
Ale krajowy surowiec jest jeszcze tańszy. Cały czas chętnie kupowana jest karkówka na grilla. Niewielkie zamówienia można znaleźć na sprowadzaną z Belgii, Holandii i Niemiec łopatkę, schab i chudy boczek - informują maklerzy- ale szynką nikt nie jest zainteresowany.
Kilogram importowanej karkówki z kością kosztuje maksymalnie 8 złotych 60 groszy, łopatka jest o ponad 2 złote tańsza.
Bardzo spadło zainteresowanie mięsami drobnymi, bo chętnych na kiełbasy coraz mniej, a i ceny nie zadawalają potencjalnych nabywców. Nikt nie pyta także o tłuszcze, czy skórki wieprzowe.