Rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji już dziś mogą przewidywać niebezpieczne zachowania u kierowców oraz prognozować ryzyko epidemiologiczne. Wirtualni doradcy coraz częściej przejmują kontakt telefoniczny z klientem. Następujące zmiany technologiczne wymuszą na przedsiębiorcach konieczność ich wdrożeń. Eksperci jednak przekonują, że sztuczna inteligencja wywrze na rynku pracy nie niszczący, lecz stymulujący wpływ. Powstaną bowiem nowe stanowiska pracy.
– Klienci przyszłości to wszystkie osoby, które poszukują użytecznych usług. Usługi przyszłości z kolei z natury zawierać będą pewien element cyfrowy. Dlatego wszyscy staniemy się konsumentami i producentami hybrydowych produktów i usług wykorzystujących sztuczną inteligencję, dane, wirtualną rzeczywistość, rozszerzoną rzeczywistość i inne cyfrowe technologie. Będzie to dla nas zupełnie naturalne, szczególnie dla młodszych pokoleń – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Ayesha Khanna, dyrektor generalny i współzałożycielka ADDO AI.
Rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji pozwolą firmom przede wszystkim wypracować znaczne oszczędności. Centra obsługi klientów są obecnie postrzegane jako jedne z największych generatorów kosztów. Najnowszą technologią pozwalającą je obniżać są wirtualni agenci. To zautomatyzowane systemy, wyszkolone na transkrypcjach usług, które mogą wykorzystywać sztuczną inteligencję do rozpoznawania i odpowiadania na żądania klientów przez telefon lub czat. Najbardziej znaczące korzyści z wirtualnej obsługi klienta wynikają jednak z poprawy jakości obsługi.
– Każda firma, o ile zależy jej na utrzymaniu konkurencyjnej pozycji na rynku, musi inwestować w rozwiązania sztucznej inteligencji. Chcąc podnieść jakość obsługi klienta, lepiej rozumieć jego potrzeby i prezentować swoje produkty jako atrakcyjne i użyteczne, musimy korzystać z danych, a właśnie sztuczna inteligencja umożliwia ich analizę. Jest to również konieczne dla obsługi klienta, bo automatyzacja wspierana przez sztuczną inteligencję usprawnia i przyspiesza procedury w tym zakresie – przekonuje Ayesha Khanna.
ADDO AI zbudowało dla jednego z największych dostawców ubezpieczeń w Azji prototypową platformę, która identyfikowała ryzykowne zachowania kierowców w starszym wieku. Wykorzystując kombinację danych z kamer samochodowych, telematyki z diagnostyki pokładowej (OBD) oraz informacji o ruchu drogowym i pogodzie model został przeszkolony tak, aby identyfikować i przewidywać, kiedy starsi kierowcy zaczynają jeździć w ryzykowny sposób. Dzięki temu system mógł doradzić im, by się zatrzymali. Pilot wykorzystał różne techniki sztucznej inteligencji, w tym głębokie uczenie maszynowe i splotowe sieci neuronowe.
Firma pracowała też nad systemem nadzoru epidemiologicznego w indyjskiej prowincji Pendżab. Wiązało się to z gromadzeniem i analizowaniem informacji w czasie rzeczywistym, takich jak dane pogodowe z Departamentu Meteorologicznego, dane o epidemii choroby z Departamentu Zdrowia oraz dane dotyczące opieki zdrowotnej ze szpitali. Dzięki temu zostały opracowane wzorce przewidywania, w których podkreślono wpływ różnych zmiennych na stan zdrowia.
Ważnym aspektem związanym z implementacją sztucznej inteligencji w różnych branżach jest potrzeba przemodelowania rynku pracy.
– Sztuczna inteligencja i robotyka przyniosą nieuchronne zmiany w większości zawodów. Powinniśmy wspierać ludzi, których stanowiska pracy zostaną wyparte. Zapewniać im odpowiednie środki i czas, aby mogli się dostosować do zmian. Sądzę, że w miejsce starych zawodów powstanie szereg nowych. Jednocześnie wszystkie państwa powinny podjąć działania, by wspierać ludzi w tym przełomowym okresie, aby nie utracili dochodów, pewności twórczej i własnej tożsamości – apeluje ekspertka.
Analitycy Gartnera przewidują, że do 2022 roku jedna piąta kontaktów z klientami będzie obsługiwana przez wirtualnych doradców. Znacznie więcej, bo 70 proc. tych interakcji, zostanie zrealizowanych przy wsparciu sztucznej inteligencji.
Newseria Innowacje