Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rozwój polskiego cydru jest zagrożony

28 kwietnia 2015
Poniżej przedstawiamy opinie i cytaty z konferencji prasowej marki Cydr Lubelski z udziałem Pana Roberta Ogóra, Prezesa Zarządu AMBRA S.A, Pana Artura Dubaja, Głównego Technologa i Kierownika Winiarni w firmie AMBRA S.A. oraz Pana Tomasza Solisa, Wiceprezesa Związku Sadowników RP, a prywatnie także producenta cydru.



O nowej definicji polskiego cydru


Prezes AMBRA S.A. Robert Ogór : - Wierzymy w wizję polskiego cydru i polskiego sadownictwa opartą na przykładzie europejskich regionów winiarskich, które słyną nie z produkcji winogron, ale z renomowanych win. Polska jest krajem jabłkowego bogactwa. Niestety, nie jesteśmy w Europie sami. Obok krajów tradycyjnie produkujących cydr z wysokimi wymaganiami ustawowymi są również kraje, które nie bardzo mają co chronić. I tak np. w Wielkiej Brytanii definicja cydru wcale nie wymaga szczególnie dużej obecności jabłka w tym produkcie, dopuszcza aromatyzowanie i inne dodatki, czego zakazuje polska definicja cydru. Z trudno zrozumiałych powodów, również prawnych, „cydr” taki pojawia się teraz masowo w Polsce. Stąd nasze obawy, czy rozwój polskiego rynku cydru będzie również rozwojem polskiego cydru?

Wiceprezes Związku Sadowników RP i producent cydru Tomasz Solis: - Prawdziwy cydr robi się z polskiego jabłka. A my mamy coś, czego nie ma nikt inny. Mamy najlepsze jabłka, więc możemy mieć najlepszy cydr. Ale są dwa warunki. Trzeba wrócić do tradycji, a tradycja to jest 100% jabłka w 100% cydru. Nikt nie pije francuskiego wina z koncentratu. Jesteśmy jednym z największych producentów jabłek na świecie. Jest to jedna z największych gałęzi produkcji polskiego rolnictwa. Albo uregulujemy w rozsądny sposób zasady produkcji cydru, albo pozwolimy innym na wykorzystywanie naszego rynku.

Robert Ogór: - Nie widzę powodu, żeby cydrem nazywać produkty jakiekolwiek inne niż te produkowane ze świeżego soku. Produkcja cydru ze świeżego soku jest również możliwa w dużej skali. Podobnie zresztą jak wino w Europie produkowane jest tylko z winogron i ze świeżego moszczu winogronowego. I cały ogromny światowy rynek wina istnieje i rozwija się. Są mali producenci i są duzi producenci. Jesteśmy dużym producentem, ale produkujemy cydr ze świeżego soku. Cydr nie musi przegrać z mieszankami, ale trzeba zastrzec na poziomie ustawy, że cydr produkuje się tylko ze świeżego soku. Wizja rozwoju polskiego cydru łączy się ze zmianą ustawy, przywiązaniem polskiego cydru do świeżego soku, czyli do jabłka i sadowników.

Główny Technolog i Kierownik Winiarni  Artur Dubaj:  - Zawartość świeżo tłoczonego soku ma też fundamentalne znaczenie chociażby dla prozdrowotnych cech cydru. Myślę przede wszystkim o polifenolach, które są obecne w cydrze tylko i wyłącznie produkowanym ze świeżego soku.




O konieczności wsparcia


Robert Ogór: - Drugim kluczem do rozwoju polskiego cydru jest wspieranie sadowników, umożliwienie im i ułatwienie produkowania cydru tam, gdzie jabłka są uprawiane. Tylko to zagwarantuje rozkwit produkcji i dobrobyt regionów a nie budowa ogromnych inwestycji wysysania jabłek na koncentrat. Rozkwit polskiego cydru wymaga wsparcia produkcji oraz ochrony prawnej naturalnego cydru.

Artur Dubaj: - Jak możemy wspierać polski cydr już teraz? Chciałbym wszystkich zachęcić do starannego czytania etykiet. Każdy konsument, sięgając po cydr powinien szukać dowodów na to, że cydr jest wyprodukowany ze świeżo tłoczonego soku. Taki cydr nie jest aromatyzowany, nie zawiera sztucznych dodatków.



O promocji cydru


Robert Ogór: - Kiedy dwa lata temu przygotowywaliśmy naszą wizję Cydru Lubelskiego, wydawało mi się, że ważna dla rozwoju idei polskiego cydru będzie możliwość jego reklamy. Dziś jestem zszokowany tym, że wielkie międzynarodowe koncerny browarnicze wprowadzają na polski rynek mieszanki, które nazywają cydrem. Jeśli wyobrazimy sobie, że otwieramy rynek reklamy po to, by konsument więcej wypił tych mieszanek, to niestety, scenariusz dla polskiego naturalnego cydru i sadowników nie jest dobry. Dlatego dziś zdecydowanie apelujemy o nie otwieranie polskiego rynku reklamy dla cydru. Choć nie jesteśmy małą firmą, nie sprostamy temu, co może się stać, gdyby to branża piwna chciała rozegrać rynek cydru na korzyść produktów cydropodobnych.  

Tomasz Solis: - Zamiast reklamy dla koncernów musimy skupić się na wypromowaniu marki naturalnego polskiego cydru. Można przecież przytoczyć przykłady polskich marek serów, alkoholi czy wędlin, które mają wypracowaną światową renomę i bronią się same. Marzy mi się taka sława polskiego cydru. Ale widać, że najpierw musi on pokonać pierwsze bariery. Inaczej nie będziemy mieli żadnych szans. To jak walka Dawida z Goliatem. Na dzisiejszych warunkach nie uda nam się walczyć z koncernami. Konieczna jest budowa marki polskiego cydru i jej ochrona: stworzenie odpowiednich warunków dla małych producentów, by mogli pokazać rzeczywiste wartości cydru. Kwestia uproszczenia przepisów i podniesienia rygorów jakościowych jest dla nas bardzo istotną rzeczą. Polski cydr z polskich jabłek.




POWIĄZANE

Podczas nadchodzącej 15. edycji Targów Sadownictwa i Warzywnictwa, które odbędą ...

Podczas gali wieńczącej pierwszy dzień Forum Rynku Spożywczego i Handlu uhonorow...

EIT Food już po raz siódmy organizuje warsztaty projektowania produktów żywności...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę