Co powie minister?

Dziś, 14 maja w Puławach rozpoczyna się I Kongres Nauk Rolniczych. Ponad pół tysiąca naukowców, ekspertów, rolników i przedsiębiorców przez dwa dni dyskutować będzie nad przyszłością rolnictwa, postępu naukowo-technicznego oraz współpracy uczonych-badaczy z rolnikami i przetwórcami rolno-spożywczymi. W programie przewidziano wystąpienie ministra - Marka Sawickiego.

Można tylko przypuszczać, że nie tylko rolnicy ciekawi będą tego, co szef resortu powie na temat przyszłości gospodarstw rolnych - czy docelowo mają to być gospodarstwa o wielkości 100 czy więcej hektarów, jeśli tak to co ma się stać z ponad milionem mniejszych (z dochodami poniżej 8 ESU), jaka jest przyszłość ubezpieczeń społecznych na wsi (KRUS) i co z ubezpieczeniami rolnymi (np. od klęski suszy). Rodzą się też inne pytania, typu jaka będzie specjalizacja polskich gospodarstw rolnych - może ekologiczna i obok przemysłowa i w tym kontekście - co z bezpieczeństwem żywnościowym - wpływie na jakość żywności i środowiska uwalnianych organizmów genetycznie zmodyfikowanych, np. kukurydzy MON810 (czy Polska pójdzie drogą jaką obrały Węgry, Austria, Niemcy, Francja, Luksemburg - czy raczej wprost przeciwnie)? Czy zachowamy w naszym pięknym kraju bioróżnorodność, której zazdrości nam cała zachodnia Europa, czy nadal bez przeszkód i jakichkolwiek ograniczeń rozwijać się mają w naszym kraju wielkoprzemysłowe gospodarstwa-fermy chowu trzody chlewnej typu Poldan i Smithfield? Spośród problemów ogólniejszej natury nasuwa się pytanie o to jaki będzie i jest wkład polski do reformy unijnej Wspólnej Polityki Rolnej i czy aby na pewno nie grozi nam renacjonalizacja tej polityki - czy w tej kwestie znane są polskiemu ministrowi jakiekolwiek zdecydowane deklaracje ministrów rolnictwa Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i innych?

Na kongresie obrady, podzielone na dwie plenarne sesje, toczone będą pod hasłem "Przyszłość sektora rolno-spożywczego i obszarów wiejskich". Pierwsza sesja - poświęcona dyskusji nad kierunkami rozwoju nauk rolniczych, druga nosi tytuł: "Nauka na rzecz sektora rolno-spożywczego: bezpieczeństwo żywności, standardy jakościowe, wdrażanie innowacji". Ważnym punktem kongresu ma być debata na temat zmian klimatycznych - problemu niedoboru wody - czy minister powie coś na temat starań o objęcia 1/3 obszaru Polski , m.in. Wielkopolski, Kujaw, Pomorza, części Dolnego Śląska i Mazowsza, unijnymi dopłatami ONW? Rolnicy i naukowcy zastanawiać się będą jak najlepiej rozwijać i wdrażać wyniki badań i eksperymentów - czy minister obieca w imieniu rządu pomoc i wsparcie finansowe, by pokonać bariery związane z brakiem pieniędzy właśnie na badania i wdrażania?

I Kongres to ważne wydarzenie, wezmą w nim bowiem udział oprócz rolników, przedsiębiorców i naukowców także przedstawiciele Komisji Europejskiej, ambasad i parlamentarzyści. Zapewne pojawią się i politycy - kandydaci do parlamentu europejskiego, którzy przy okazji poprowadzą swoją kampanię przedwyborczą choćby zabierając głos na sesjach plenarnych, ale nie to jest ważne. Ważne będą wnioski, jakie zostaną sformułowane na zakończenie obrad, bo być może będą wniesione do projektu europejskiej strategii badań naukowych dla rolnictwa oraz jako część polskich propozycji reformy unijnej WPR.