Jak wyliczyła Fonterra, produkcja mleka w Nowej Zelandii za okres 12 miesięcy kończący się w lipcu 2021 r. odnotowała wzrost o 2,7%. Wzrost w lipcu wyniósł zaś 6,6% w porównaniu do lipca 2020 r. Stagnacja dotknęła produkcję mleka w Australii, gdzie za okres 12 miesięcy kończący się w czerwcu odnotowano zaledwie 0,6% wzrostu. Dodatnia dynamika może zostać jeszcze bardziej wyhamowana, gdyż dane za czerwiec pokazują spadek 1,1% miesiąc do miesiąca. To wynik zmniejszenia stad, braku siły roboczej oraz rezygnacji z produkcji mleka.
Produkcja mleka w UE (z wyłączeniem Zjednoczonego Królestwa) wzrosła o 0,4% w skali 12 miesięcy. Zmiana czerwiec do czerwca to +0,8%. Wiadomo, że dodatni trend był efektem wyższego skupu mleka w Irlandii, Włoszech, Polsce i Szwecji.
Najwyższa dynamika produkcji mleczarskiej miała miejsce w USA, gdzie za 12 miesięcy do lipca 2021 r. wytworzono o 2,5% surowca więcej niż przed rokiem. Jednocześnie dane za lipiec maja podobna dynamikę: +2,1%.
Jak produkcja przełożyła się na wyniki eksportu w skali globalnej? Zdecydowanie najlepiej radziła sobie Nowa Zelandia i Australia. Nowozelandczycy sprzedali zagranicę 5,6% więcej tj. 190 449 ton, głównie OMP, pełnego mleka i serów do Chin i Południowo-Wschodniej Azji. Australijczycy w okresie 12 miesięcy do czerwca 2021 r. wyeksportowali o 10,8% więcej nabiału, a wzrost zawdzięczają głównie mleku płynnemu i OMP. I u nich i u Nowozelandczyków spadła sprzedaż odżywek dla niemowląt.
Eksport z USA za 12 miesięcy do czerwca 2021 r. pokazuje dynamikę 9,9% tj. 239 834 ton głównie dzięki wzrostom w segmencie serwatki, OMP, WPC i masła. W ostatnich miesiącach Amerykanie z powodzeniem lokowali OMP w Meksyku, Wietnamie i Chinach niwelując spadki w eksporcie serów do Japonii i Południowej Korei.
Forum Mleczarskie
.png)
Zaloguj przez Facebook
