Zmniejszenie ilości dealerów przy jednoczesnym zwiększeniu ich możliwości i efektywności oraz jeszcze większym wsparciu dla rolników. Nowy prezes John Deere Polska przedstawił ważny element strategii rozwoju firmy na najbliższe lata – program „Dealer Jutra 3.0”.
Z końcem marca, po 15 latach zarządzania John Deere w Polsce, odchodzi dotychczasowy prezes – Mirosław Leszczyński. Jego miejsce zajmie Marko Borwieck związany z firmą przez ostatnie 18 lat.
Jednym z najważniejszych zadań nowego prezesa na najbliższe lata będzie wdrożenie programu „Dealer Jutra 3.0”. Strategia ta zakłada wzmocnienie sieci dealerskiej w Polsce i utworzenie struktur oddziałów, które będą mogły obsługiwać o wiele większe gospodarstwa i zatrudniać wysoko wykwalifikowanych specjalistów, a także sprostać dynamicznemu rozwojowi branży opartemu na nowych technologiach oraz cyfryzacji. Program ma przynieść korzyści nie tylko samym dealerom, ale przede wszystkim ma pomóc sprostać oczekiwaniom obecnych i przyszłych klientów John Deere. Rolnicy mają dzięki niemu otrzymać większe wsparcie eksperckie oraz gwarancję jeszcze sprawniejszej i szybszej reakcji.
Nowe technologie i cyfryzacja, czyli dlaczego w John Deere potrzeba zmian?
Wdrożenie programu „Dealer Jutra 3.0” jest częścią strategii rozwoju John Deere na najbliższe lata i jednym z priorytetowych działań dla nowego prezesa, Marko Borwiecka. Program ma być odpowiedzią na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość oraz potrzeby współczesnego rolnictwa.
– Wymagania naszych klientów ulegają dynamicznym zmianom. Ta tendencja będzie wzrastać napędzana m.in. postępem technologicznym czy zmianami klimatycznymi. Rolnicy chcą optymalizować koszty i plony, stoją przed podjęciem strategicznych, rozwojowych decyzji, których dokonują na podstawie ogromnej ilości danych. Potrzebują współpracy nie tylko z zaufanym partnerem, z którym kooperują od lat. Wsparciem powinna zostać dziś objęta także sfera najnowszych technologii oraz obsługa najintensywniej rozwijających się i największych gospodarstw. Bezpośrednią odpowiedzią na wszystkie te wyzwania jest właśnie program „Dealer Jutra 3.0”, który ma pomóc dealerom rozbudować swoje przedsiębiorstwa, zatrudnić nowych, wysoko wykwalifikowanych pracowników i rozwinąć swoją działalność – wyjaśnia ustępujący prezes, Mirosław Leszczyński.
Jak wygląda dealer jutra?
Dziś John Deere dysponuje w Polsce siecią 14 dealerów. Docelowo, po wprowadzeniu założeń programu ma być ich mniej. Firmy mają być większe, a przez to będą w stanie sprostać wymaganiom współczesnego rolnictwa. Usprawnienie i wprowadzenie sprawdzonych schematów funkcjonowania ma także ułatwić dealerom jeszcze większe skoncentrowanie na klientach. Wszystkie działania administracyjne, księgowe, HR i IT mają zostać scentralizowane i zoptymalizowane.
Z perspektywy pracowników zmiany mają przynieść wiele nowych ścieżek rozwoju kariery oraz pracę w stabilniejszym przedsiębiorstwie. Wzrośnie także zapotrzebowanie na zatrudnienie specjalistów, którzy staną się bliskim merytorycznym wsparciem dla rolników. Pojawi się też potrzeba współpracy i zatrudnienia mechaników, którzy w profesjonalny sposób będą serwisować używany sprzęt – ma to być odpowiedź na potrzeby mniejszych gospodarstw, które dokonują zakupu sprzętu z rynku wtórnego.
Z kolei sami rolnicy mają nie tylko korzystać z wsparcia wspomnianych fachowców, ale także uzyskać pomoc 24 godziny na dobę oraz jeszcze szybszą i łatwiejszą dostępność części zamiennych dzięki polepszeniu jakości serwisu oraz rozbudowanej infrastrukturze. Bez zmian ma z kolei pozostać niewielka odległość dealera od bezpośredniego klienta – ma być ona nie większa niż 30-45 minut od miejsca zamieszkania.
– Wprowadzając program „Dealer Jutra 3.0” chcemy zwiększyć i rozbudować zakres działań przedsiębiorstw dealerskich, a także poszerzyć ich specjalizację. Nadchodzące zmiany zaoferują nowe ścieżki kariery i rozwój pracownikom sieci. Ustrukturyzują i usprawnią działanie poszczególnych przedsiębiorstw. W małych firmach wszystkie te kwestie są niemożliwe, stąd też strategia wspierająca synergiczne działanie dealerów oraz scalanie pojedynczych jednostek w duże, rozwojowe przedsiębiorstwa. Ważny jest także fakt, że każda, najmniejsza komórka funkcjonująca w ramach całej sieci w tym procesie zmian ma odegrać ważną rolę. Strategia „Dealer Jutra 3.0” nie wiąże się ze zmniejszeniem zatrudnienia, czy wykluczeniem małych przedsiębiorstw – mówi Marko Borwieck, który obejmie prezesurę w John Deere od kwietnia tego roku i który z sukcesami koordynował wprowadzanie pionierskiej, pierwszej edycji programu „Dealer Jutra” w Polsce.
– Rozmowy i ustalenia w polskiej sieci dealerów już trwają. Niezwykle cieszy nas fakt, że proces rozpoczął się z w duchu wyczuwalnego, wzajemnego zaufania między John Deere, a dealerami, którzy są świadomi potrzeby zmian. Nasza relacja oparta jest na partnerstwie. Dla mnie jest to dowód na praktyczne zastosowanie jednej z naszych najważniejszych wartości, jaką jest uczciwość i wzajemny szacunek – dodaje Marko Borwieck.
Proces „Dealer Jutra 3.0.” został już z sukcesem wdrożony w wielu krajach. Podobne zmiany miały także miejsce w Holandii i Danii. Przykładowo w 2010 roku Holandia dysponowała siecią 40 dealerów i aż 50 punktów sprzedażowych. Po wprowadzeniu strategii „Dealer Jutra 2.0” liczba przedsiębiorstw zmniejszyła się do 8. W ten sposób powstały duże, stabilne przedsiębiorstwa, które dziś z powodzeniem obsługują 50 punktów sprzedaży. Dzięki kolejnej edycji programu („Dealer Jutra 3.0”) liczba firm dealerskich skonsolidowała się do 5. Jednocześnie wzrosła liczba pracowników, a liczba punktów sprzedaży nie uległa zmianie. Program w Holandii został wprowadzony z sukcesem, a udział John Deere w rynku wzrósł. Zmiany zostały także zaimplementowane w Stanach, gdzie małe podmioty dealerskie nie były już w stanie obsługiwać ogromnych gospodarstw. Dziś są ogromnymi przedsiębiorstwami o rosnących zyskach.
Biuro prasowe John Deere Polska