Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Warto być dobrze ustawionym.

30 sierpnia 2007
Ciągnik, w przypadku nieprawidłowego wyregulowania pługa, może zużywać nawet o 50% więcej paliwa. Zapoznajmy się z praktycznymi wskazówkami specjalistów firmy Kuhn (przekazanymi podczas pokazów polowych 18 lipca), w jaki sposób poprawnie przeprowadzona regulacja pługów zapewni optymalne wykorzystanie potencjału maszyn i ułatwi efektywną pracę w polu.

Niektóre szczegóły ustawienia pługa są pomijane, chociaż niezmiernie ważne. Często rolnicy popełniają drastyczne błędy, mając potem pretensje do producentów. Nikt o tym dzisiaj nie mówi, ale wszystkie wyniki z ścisłych badań naukowych wskazują, że ciągnik w przypadku nieprawidłowego wyregulowania pługa może zużywać nawet o 50% więcej paliwa. Są to ogromne koszty nieświadomie akceptowane przez użytkowników. Producenci dążą do tego, aby regulacje maszyn uprawowych były jak najprostsze. Są jednak pewne szczegóły, szalenie istotne, które bywają lekceważone. Do nich należy prawidłowe wyregulowanie TUZu i ciśnienia opon ciągnika.

Nie tak mocno.
We wszystkich katalogach producenci podają maksymalna i minimalną moc ciągnika, które są optymalne do pracy z danym modelem pługa. Wytrzymałość ramy jest ograniczona i dlatego podaje się optymalną ilość KM (najczęściej 20-30 KM) na jeden korpus. Dlaczego na jeden korpus, a nie na pług? Otóż, często na jednej ramie może pracować zmienna liczba korpusów. Zbyt mała moc używanego ciągnika skutkuje mniejszą wydajnością pługa. Zbyt duża moc (mimo stosowanych zabezpieczeń) może doprowadzić do uszkodzenia jego ramy. Takie przypadki najczęściej zdarzają się podczas wymiany parku maszynowego w gospodarstwie. Z powodów finansowych kupuje się jedną-dwie maszyny na rok. Widuje się wówczas ciągnik o mocy 180-200 KM pracujący ze starym czteroskibowym pługiem. To wielka niegospodarność. Po pierwsze mamy straty na paliwie, ale i niewykorzystanie możliwości ciągnika. Taka nadwyżka mocy powoduje olbrzymie ugięcie ramy podczas pracy, która prędzej czy później pęknie. A więc najlepiej jest do ciągnika dobrać od razu odpowiednie maszyny. Producenci stosują oczywiście różne wzmocnienia. Np firma Kuhn zastosowała specjalny trójkąt na wysokości pierwszej i drugiej skiby, a więc tam gdzie działają największe siły.

Najważniejsza pierwsza skiba.
Ustawienia pierwszej skiby nie można przeprowadzać “na oko”. Regulację zaczynamy od przejechania pługiem w obydwie strony. Podczas pierwszego przejazdu nie ma jeszcze bruzdy, a więc trzeba ją wyorać. Pomiaru szerokości pierwszej skiby dokonujemy miarką, po lekkim podniesieniu pługa. Mierzy się od ściany bruzdy do końca lemiesza. Praktycznym wskaźnikiem jest ustawienie łącznika wobec krawędzi bruzdy - obydwie linie powinny być równoległe. Regulujemy ręcznie - dokręcając bądź odkręcając śrubę rzymską.

Regulacja głębokości.
Regulacja głębokości pracy pługa to rzecz, którą wszyscy wykonują. Na czym ona polega? Po prostu trzeba zmienić wysokość ustawienia koła podporowego względem maszyny. Dzięki temu pług albo opadnie niżej, albo się podniesie. Wykorzystuje się najczęściej śrubę, chociaż są pługi, gdzie regulacją można sterować hydraulicznie. W pługach obrotowych głębokość pracy pługa musi być ustawiona drugi raz po obrocie pługa. Jeśli się tego zaniecha, głębokość orki będzie różna w co drugim przejeździe. Podobnie dwukrotnie reguluje się kąt ustawienia pługa w stosunku do gleby (również za pomocą śruby, stosując ten sam wymiar z każdej strony).

Sprzyjająca atmosfera.
Na co jeszcze należy zwrócić uwagę dobierając pług do ciągnika? Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy traktor ma zbyt szerokie ogumienie od bruzdy. Producenci ciągników oferują maszyny z coraz szerszymi kołami, ale i producenci pługów wychodzą im naprzeciw dając możliwość dostosowania urządzenia poprzez odpowiednią regulację. W tym wypadku nie decyduje szerokość pracy poszczególnych korpusów, a ich ukształtowanie i wysokość. Ziemia powinna być odrzucona na odpowiednią odległość. Aby siła uciągu ciągnika była prostopadła do pługa, należy skontrolować ciśnienie w ogumieniu. Nie w jednej oponie - ale we wszystkich. Prawidłowe parametry to w tylnym ogumieniu 1,6, a w przednim 1,8 atmosfery.

Układ trójpunktowy.
Kolejny etap to przygotowanie układu trójpunktowego. Obydwa cięgła (zarówno lewe, jak i prawe), muszą być ustawione na sztywno i wypoziomowane wzdłużnie oraz poprzecznie. Jednakową długość ramion osiągniemy mierząc dwa te same, skrajne punkty. W przypadku nierównej długości ramion podnośnika prawidłowe ustawienie pługa obracalnego do pracy będzie niemożliwe. Po przejechaniu paru metrów należy sprawdzić ustawienie płozy wobec bruzdy. Powinna być równoległa do ściany bruzdy, a prostopadła do calizny. W wieżyczce pługa znaleźć można kilka otworów - okrągłe i kształtu fasoli. Te podłużne otwory wykorzystuje się podczas pracy na nierównych terenach i na zakamienionych glebach. Pług musi swobodnie pracować i reagować na przeszkody. Przy podczepieniu pługa ważna jest proporcja pomiędzy długością dolnych ramion a cięgła górnego. Prawidłowo wyregulowany stosunek tych długości uzyskuje się wtedy, gdy przedłużone linie dolnych cięgieł i górnego łącznika przecinają się tuż przed przednią osią. Oczywiście ten pomiar wykonuje się, gdy pług jest zagłębiony w ziemi. Ciągniki mają koła różnych wysokości. Także wysokość wieżyczki pługów się różni. Dlatego ustawienia należy sprawdzać zawsze przy zmianie jakiegokolwiek elementu w zestawie. Przednia oś musi harmonijnie współpracować z tylnymi kołami. W przypadku zaniechania tej regulacji, przednia oś ciągnika jest albo nadmiernie przeciążona, albo niewykorzystana. W obydwu przypadkach traktor nie wykorzystuje swoich potencjalnych możliwości. Wydajności pracy są wyraźnie niższe, a zużycie paliwa większe. Jest to także przyczyną awarii przedniego mostu - często bardzo kosztownych. Przypominam, że wszystkie połączenia są fabrycznie zabezpieczone zawleczkami i bezwzględnie należy je stosować. Zabezpiecza to pług przed wyhaczeniem się, ale głównie chroni operatora przed wypadkiem. Szerokość pracy poszczególnych korpusów jest z reguły regulowana skokowo poprzez zmianę otworów śrub mocujących.

(Nie)Kłopotliwe międzyplony.
Wielu rolników ma kłopoty z dobraniem pługa, który dobrze będzie sobie radził z przyoraniem dużej ilości zielonej masy z coraz popularniejszych międzyplonów. Wszyscy zwracają uwagę, aby odległość między ramą a calizną była jak największa. Ale większe znaczenie ma odległość między korpusami. Im jest większa, tym mniej ograniczeń ma przyorywana masa. Dobry pług - a jest takich kilka na naszym rynku - musi resztki po kukurydzy czy wyrośniętą gorczycę przyorać na czysto.
Przedpłużki to narzędzia ułatwiające ułożenie wierzchniej warstwy gleby w bruździe. Nie mogą one pracować głębiej niż wysokość lemiesza. Ich wyregulowanie polega na zmianie ustawienia śrub w otworach. W ten sposób uzyskujemy założoną głębokość, kąt pracy i odległość od głównych korpusów. 




Szerokość bruzdy to rzecz bardzo istotna podczas orki.







Pamiętajmy, aby wszystkie połączenia bezwarunkowo zabezpieczyć zawleczkami.






Jednakowe ciśnienie z obydwu stron ciągnika warunkuje właściwą siłę ciągu pługa.





Czteroskibowy pług z wałem dogniatającym podglebie podczas pracy na ściernisku po rzepaku.





POWIĄZANE

Faktograf i IPI uruchamiają zasób dla dziennikarzy, opracowany po 18 miesiącach ...

Praca dla opiekunek w Niemczech to nie tylko źródło dochodu, ale także możliwość...

Każda firma z sektora rolniczego wie, jak trudno jest walczyć o uwagę klientów, ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę