Dla prawie pół tysiąca osób będzie praca przy obsłudze wniosków o unijne dopłaty dla rolników. By ją dostać, trzeba się pospieszyć z załatwieniem formalności, bo urzędy pracy tylko do 5 stycznia mają czas na przygotowanie listy kandydatów.
- Będzie to praca sezonowa przy obsłudze systemu komputerowego IACS.
Pracowników chcemy zatrudnić od kwietnia do lipca - mówi Edward Adamiec,
dyrektor świętokrzyskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa.
W Kielcach jest 80 miejsc, w pozostałych powiatach od 30 do
40. Dyrektor Adamiec podkreśla, że potem około 60 osób ma szansę na stałą pracę
w Agencji.
W województwie świętokrzyskim jest 125 tysięcy gospodarstw
rolnych. - Szacujemy, że wniosków o dofinansowanie będzie ok. 100 tysięcy. W
ciągu czterech miesięcy trzeba będzie wszystko wprowadzić do komputera -
tłumaczy dyrektor.
Każdy wniosek musi być odnotowany dwa razy, bo takie
są standardy Unii Europejskiej. - Pracy nie zabraknie, a czasu nie będzie za
wiele - dodaje Adamiec.
Dlatego kandydaci do pracy przy wprowadzaniu
danych z wniosków muszą umieć obsługiwać komputer i mieć przynajmniej średnie
wykształcenie. Muszą być też zarejestrowani w urzędzie pracy. - Żadnych
innych warunków nie stawiamy - podkreśla dyrektor.
Rekrutację mają
przeprowadzać Powiatowe Urzędy Pracy. Listy z nazwiskami kandydatów mają być
gotowe do 5 stycznia. Później odbędą się testy ze znajomości obsługi komputera,
które potrwają do 19 stycznia. - Tych, którzy przejdą je pomyślnie, wyślemy
na szkolenia zakończone egzaminem. Ale wcześniej podpiszemy z nimi umowy
przedwstępne, aby była gwarancja, że po zaliczeniu egzaminu otrzymają pracę
- wyjaśnia dyrektor Adamiec.
Pensje "wpisywaczy" będą finansowane ze
środków urzędów pracy na zwalczanie bezrobocia.