"Gazeta Wyborcza" dotarła do przygotowywanego przez resort skarbu projektu nowelizacji ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń, popularnie zwanej kominową.
Proponowana nowelizacja znosi ograniczenia płac w blisko 1,5 tysiąca państwowych firm. Według "Gazety Wyborczej", traktujący o tym punkt ustawy na razie jest ogólny. Mówi, że przyznane wynagrodzenia nie mogą rażąco odbiegać od średniej wynagrodzeń w danym sektorze gospodarki. Płace mają być także bardziej niż obecnie powiązane z wynikami firm i z ich wielkością.
Aby zapobiec nadmiernemu wzrostowi płac, ministerstwo chciałoby podawać pensje menedżerów w Biuletynie Informacji Publicznej. Mają tam być także informacje o pozostałych, związanych z wynagrodzeniem, świadczeniach: samochodzie służbowym, funduszu reprezentacyjnym, limitach na rozmowy telefoniczne i ubezpieczeniach.
Gazeta pisze, że rząd zajmie się nowelizacją ustawy prawdopodobnie za dwa tygodnie. Później projekt trafiłby do Sejmu.
W dzienniku czytamy, że gwoździem do trumny obecnie obowiązujących przepisów było wejście Polski do Unii Europejskiej. Okazało się, że ustawa kominowa narusza artykuł 86. unijnego traktatu, który nakazuje równe traktowanie firm prywatnych i państwowych.