Polska ma najniższe w Unii Europejskiej kary dla firm łamiących prawo pracy. Kontrolą setek tysięcy pracodawców zajmuje się w Polsce tylko 1400 inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy.
Ta dysproporcja sprawia, że prawdopodobieństwo przeprowadzenia kontroli jest minimalne. Do tego dochodzi świadomość niewielkiego mandatu. Przeciętna grzywna wynosi 800 złotych.
Wielu pracodawców świadomie więc wlicza w koszty efekty ewentualnej wizyty inspektora. Oszczędności, jakie uzyskują ograniczając standardy BHP, wielokrotnie przewyższają wysokość nawet maksymalnej kary.
Wkrótce jednak kary dla polskich pracodawców mogą wzrosnąć - pisze "Gazeta Prawna". W Sejmie są bowiem dwa projekty ustaw przewidujące ich zmiany.