Jakość wody z Zatoki Gdańskiej odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach - poinformował w czwartek pomorski Sanepid. Wyniki dotyczą próbek pobranych we wtorek w związku z awaryjnym zrzutem w ub. tygodniu ścieków do Motławy w Gdańsku.
Także spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG) odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną poinformowała w czwartek, że "jakość wody w kąpieliskach jest dobra i stale się poprawia".
Komunikat Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego ukazał się w czwartek przed południem na stronie internetowej instytucji. Poinformowano w nim, że badania objęły próbki wody pobranej we wtorek w kilkunastu miejscach Zatoki Gdańskiej począwszy od Gdańska – Sobieszewa (wejście nr 16) przez Stogi, Brzeźno, Jelitkowo, Sopot do Gdyni Orłowa i Śródmieścia.
"Jakość wody w badanym zakresie, tj. obecność bakterii Escherichia coli oraz bakterii z grupy Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach" – poinformowano w komunikacie. W czwartek pobrano kolejne próbki wody do badań.
Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny zapowiedział, że "jakość wody z rejonu Zatoki Gdańskiej, w miejscach, w których planowane jest utworzenie kąpielisk będzie nadal monitorowana w kolejnych dniach". W komunikacie wyjaśniono, że istnieje "prawdopodobieństwo wystąpienia negatywnych skutków w obrazie mikrobiologicznym wód Zatoki z powodu awarii Przepompowni Ołowianka w dłuższej perspektywie czasowej". Pomorski Inspektor Sanitarny w dalszym ciągu podtrzymuje prewencyjne ostrzeżenie przed kąpielą w wodach Zatoki Gdańskiej. Ostrzeżenie jest aktualne do czasu uzyskania i przedstawienia wyników badań próbek wody pobranych w czwartek.
Spółka SNG poinformowała, że wyniki badań wody pobranej w miniony poniedziałek w siedmiu miejscach (Jelitkowo, Brzeźno Molo, Brzeźno Dom Zdrojowy, Stogi, Świbno, Sobieszewo, Sopot Molo) wykazują, że "jakość wody w badanym zakresie, tj. obecność bakterii Escherichia Coli oraz bakterii z grupy Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach". "Normy nie zostały przekroczone w żadnej z pobranych prób" - podkreśliła spółka w przesłanym komunikacie.
SNG zwrócił uwagę, że po przeprowadzeniu analizy porównawczej badań z ubiegłego piątku i ostatniego poniedziałku "można stwierdzić, że jakość wody się polepszyła, a poziom bakterii Enterokoki i E. Coli maleje – znajduje się w dolnych granicach norm". Saur Neptun Gdańsk zapewnił, że "do końca czerwca będzie przeprowadzać badania jakości wody na kąpieliskach". Próby laboratoryjne mają być pobierane i analizowane dwa razy w tygodniu i publikowane na stronie spółki. Spółka zaznaczyła, że jej laboratorium posiada akredytację Polskiego Centrum Akredytacji nr AB216.
W ubiegłym tygodniu we wtorek przed południem przestały działać urządzenia w Przepompowni Ścieków Ołowianka odbierającej 60 procent ścieków z terenu Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód. Awaria spowodowana została zalaniem komory pomp i znajdujących się tam czterech silników: dwóch głównych i dwóch zapasowych. Aby uniknąć zalania miasta przez cofające się z kanalizacji ścieki, w ubiegły wtorek ok. g. 13 spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG) odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną, zdecydowała o zrzucie nieczystości do Motławy. Do rzeki trafiało około 2,6 tysiąca metrów sześciennych ścieków na godzinę. Część nieczystości odprowadzano też bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej - na wysokości Zaspy.
Tydzień temu SNG poinformowała, że przed południem w przepompowni zainstalowano nowy - sprowadzony z Holandii - silnik i uruchomiono pompę. Wraz z jej rozruchem zaprzestano spuszczać ścieki do wód Zatoki Gdańskiej. Zrzut awaryjny do Motławy zakończył się w piątek rano.
Bożena Leszczyńska (PAP)