W kwietniu 2020 roku ma wejść w życie nowa matryca stawek VAT. Celem zmian jest uporządkowanie obecnej sytuacji, która powoduje wśród przedsiębiorców kłopoty interpretacyjne. Nowym i korzystnym dla nich rozwiązaniem ma być tzw. wiążąca informacja stawkowa, która ma zapewnić podatnikom większą ochronę na wypadek kontroli organów podatkowych. Będzie można się ubiegać o nią wcześniej, już w listopadzie br. Jednocześnie konsumenci muszą być przygotowani na to, że w przypadku niektórych towarów i usług stawki VAT zostaną podwyższone, co może się wiązać ze wzrostem cen.
Nowa, uproszczona matryca odejdzie od klasyfikacji szczegółowej na rzecz bardziej ogólnej i połączy wiele kategorii towarów, które do tej pory funkcjonowały w różnych podgrupach.
– Celem nowej matrycy jest likwidacja absurdu polegającego na tym, że bardzo podobne produkty są opodatkowane różnymi stawkami. Konsumenci i przedsiębiorcy muszą być przygotowani na to, że w niektórych przypadkach stawki przez nich stosowane zostaną zmienione. Przykładem mogą być wyroby piekarnicze i ciastkarskie, które do tej pory były opodatkowane wszystkimi możliwymi stawkami, a teraz będą opodatkowane jednolitą stawką 5 proc. Ta będzie się stosować także do wszystkich owoców, bo obecnie mamy w tym zakresie rozbieżności. Wzrośnie stawka VAT-u na owoce morza, niektóre przyprawy czy lód stosowany w celach spożywczych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Bieńkowska, doradca podatkowy, partner w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe.
Nowe przepisy zakładają, że stosowana do tej pory Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług (PKWiU) z 2008 roku przestanie być wykorzystywana do identyfikowania towarów i usług na potrzeby określenia stawki podatku VAT. Ten dokument sprawiał dotąd wiele trudności zarówno przedsiębiorcom, jak i organom podatkowym.
– Było wiele sporów na temat prawidłowości jego stosowania. Przykładem może być spór dotyczący paluszków z makiem, według niektórych były to wyroby piekarnicze, według innych – wyroby ciastkarskie. Ta drobna różnica skutkowała różnicą w stawce VAT na ten produkt. Celem wprowadzenia nowej matrycy jest uporządkowanie tych kwestii, usunięcie absurdów i zapewnienie większej pewności stosowania przepisów w tym zakresie – mówi Agnieszka Bieńkowska.
Dodatkowo PKWiU jako klasyfikacja statystyczna nie mogła być interpretowana przez organy skarbowe, tylko przez urzędy statystyczne. Z kolei ich opinie nie miały mocy wiążącej.
– Podatnik, chcąc się dowiedzieć, jaką stawkę VAT ma stosować, otrzymywał opinię urzędu statystycznego, a później w trakcie kontroli urząd skarbowy ubiegał się o własną opinię, która mówiła zupełnie coś innego. W efekcie sprawy trafiały do sądu – mówi Agnieszka Bieńkowska.
Stosowaną dotychczas PKWiU zastąpią dwa inne dokumenty: unijna Nomenklatura Scalona (CN) w zakresie towarów, natomiast w zakresie usług – Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług z 2015 roku.
– Nomenklatura Scalona to klasyfikacja stosowana w całej Unii Europejskiej, również przez polskie organy skarbowe w zakresie importu towarów. Jest to precyzyjna klasyfikacja, w odniesieniu do której znacznie więcej wiemy, jak klasyfikowane są poszczególne towary, mamy znacznie więcej dostępnych materiałów, daje więc większą pewność. Co do zasady zmianę w tym zakresie należy uznać za pożądaną, na pewno ucieszy ona przedsiębiorców – mówi Agnieszka Bieńkowska.
Jak podkreśla, nowym i korzystnym z punktu widzenia przedsiębiorców rozwiązaniem będzie też wprowadzenie tzw. wiążącej informacji stawkowej (WIS), decyzji urzędowej, która w razie wątpliwości określi prawidłową stawkę VAT dla danego towaru bądź usługi. Na jej podstawie przedsiębiorca będzie mógł podjąć decyzję dotyczącą stosowania stawki VAT. WIS ma zapewnić podatnikom większa ochronę na wypadek kontroli organów podatkowych.
– Jest to instytucja podobna do wiążących indywidualnych interpretacji przepisów prawa podatkowego. Jeśli mamy wątpliwość, możemy się ubiegać do stosownego organu o interpretację, żeby nam powiedział, co zrobić. Jeżeli się do tego zastosujemy, będziemy mieć pewność, że nie zostanie to przez nikogo podważone – mówi Agnieszka Bieńkowska.
Kolejną zaletą jest fakt, że WIS będzie niejako szła za towarem, tzn. będą mogły się nią posługiwać zarówno te podmioty, do których została adresowana, jak i wszyscy inni, którzy sprzedają dany produkt.
– W sytuacji, kiedy wiążącą informację stawkową pozyska producent, to wszyscy, którzy handlują towarami tego producenta, będą mieli pewność, że niższa stawka również z punktu widzenia ich rozliczeń podatkowych nie zostanie zakwestionowana. To także jest bardzo dobre i pożądane rozwiązanie – ocenia Agnieszka Bieńkowska.
Mimo że nowa matryca VAT zacznie obowiązywać w kwietniu przyszłego roku, o wiążącą informację stawkową będzie można się ubiegać już wcześniej. Zgodnie z harmonogramem przedsiębiorcy mają mieć taką możliwość już od 1 listopada br. Projekt ustawy o nowej matrycy VAT czeka na podpis prezydenta.
Newseria Biznes