Jeśli nic się nie wydarzy w świecie, czeka nas dobry rok dla polskiej gospodarki - tak główny analityk Xelion Piotr Kuczyński komentuje wynik szybkiego szacunku GUS dot. PKB. Jego zdaniem wyższy od przewidywanego wzrost PKB w I kwartale wynika ze zwiększenia absorbcji środków unijnych.
PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie w pierwszym kwartale 2017 r. o 4,0 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem poprzedniego roku - poinformował we wtorek w tzw. szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że w I kwartale gospodarka urosła o 3,9 proc. rdr.
"Oczekiwałem tak dużego wzrostu PKB, więc to nie jest niespodzianka" - mówił PAP Piotr Kuczyński.
Jego zdaniem taki wzrost PKB w I kwartale wynika ze zwiększonej absorbcji środków unijnych. "Mamy w tej chwili połowinki obecnej perspektywy budżetowej UE 2014-20, więc jasne było, że po ubiegłorocznym przykręceniu wykorzystania tych środków na inwestycje, w tym roku to wybuchnie" - wskazał Kuczyński.
Zwłaszcza, jak dodał, że wykorzystać unijne środki chce nie tylko rząd, ale także samorządy, wobec coraz bliższych wyborów samorządowych.
"Jeśli nic się nie zdarzy, porównywalnego np. z 2008 rokiem, czeka nas dobry rok polskiej gospodarki" - zaznaczył analityk firmy Xelion.
(PAP)