Starzejące się społeczeństwo na obszarach wiejskich wymaga kompleksowej opieki. M.in. z inicjatywy KRUS został uruchomiony pilotażowy program skierowany do osób podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników - poinformował prezes KRUS Adam Wojciech Sekściński.
Jak mówił szef Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na środowej konferencji, pilotaż pod nazwą "aktywny zdrowy senior rolnik" jest wspólnym przedsięwzięciem KRUS, Funduszu Składkowego KRUS oraz Stowarzyszenia Polskie Towarzystwo Zdrowia Publicznego.
Realizacja jego została rozpoczęta w ramach podpisanej w ubiegłym roku umowy ze Stowarzyszeniem Polskie Towarzystwo Zdrowia Publicznego. Zakłada on. im. kompleksową opiekę z elementami rehabilitacji w trybie dziennym oraz w trybie stacjonarnym, pobyt z noclegiem osób starszych połączony z rehabilitacją - w ramach wsparcia opiekunów osób starszych np. w okresie nasilonych prac w gospodarstwie rolnym.
Program pilotażowy jest realizowany w kilku powiatach województw południowo-wschodnich.
"Program te powstał w odpowiedzi na potrzebę poszukiwania innowacyjnych rozwiązań w obszarze organizacji i świadczenia usług opiekuńczych, rehabilitacyjnych oraz profilaktyki zdrowotnej wśród rolników, uwzględniających ryzyko wypadków w rolnictwie, chorób typowych dla wieku podeszłego oraz specyfikę pracy rolniczej" - powiedział Sekściński. Dodał, że projekt ten będzie realizowany w oparciu o bazę KRUS do 2020 r.
Ostatnio bardzo mocno mówi się o starzeniu się społeczeństwa i o potrzebie aktywizacji ludzi starszych, ale głównie dotyczy to mieszkańców miast, natomiast często zapomina się o potrzebach seniorów z obszarów wiejskich, stąd potrzeba uruchomienia specjalnego programu - zauważył wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski.
Dodał, że resort rolnictwa chce wypracować formy pomocy dla starszych rolników, którzy nie mogą samodzielnie egzystować.
Naczelny Lekarz KRUS prof. Anna Wilmowska-Pietruszyńska poinformowała, że obecnie na wsi mieszka ok. 40 proc. polskiego społeczeństwa. U 52 proc. Polaków stwierdzono występowanie chorób przewlekłych, bez względu na miejsce zamieszkania. Najczęściej takie choroby odnotowano w województwie: śląskim, łódzkim, pomorskim i kujawsko-pomorskim, najmniej w woj. warmińsko-mazurskim.
Ważną w zachowaniu kondycji zdrowotnej społeczeństwa odgrywa dostęp do usług takich jak prewencja, diagnostyka, leczenie, a także organizacja i finansowanie ochrony zdrowia - zaznaczyła profesor.
W grupie zawodowej rolników najczęściej występują choroby układu krążenia, w tym nadciśnienie tętnicze, choroby układu kostnego, przemiany materii, układu pokarmowego - wyliczała. Dodała, że 30 proc. rolniczek i 25 proc. rolników uskarża się na bóle układu mięśniowo-kostnego, co wynika m.in. z pracy w różnych warunkach pogodowych oraz bez przestrzegania zasad ergonomii. Jest to najczęstsza przyczyna okresowej niezdolności do pracy, a w dalszej kolejności samodzielnego egzystowania.
Częstym powodem niepełnosprawności są choroby psychiczne, często spowodowane nadużywaniem alkoholu.
Najczęstszą chorobą zawodową w 2016 r. była borelioza i z tego tytułu były wypłacone najczęściej jednorazowe odszkodowania - powiedziała profesor.
Najczęstszymi przyczynami zgonów są choroby krążenia i nowotwory, oraz przyczyny zewnętrze takie jak: urazy, wypadki, samobójstwa.
Jak mówiła prof. Anna Wilmowska-Pietruszyńska przyczynami zagrożeń zdrowotnych wśród rolników jest utrudniony dostęp do świadczeń zdrowotnych, niższy poziom wykształcenia, przeciążenia pracą, brak czasu na wykonywanie kontrolnych badań lekarskich oraz warunki i specyfika pracy w rolnictwie.
Anna Wysoczańska, Dorota Skrobisz (PAP)