Do połowy marca do Sejmu powinien trafić projekt specustawy ws. budowy płotu wzdłuż granicy Polski z Białorusią i Ukrainą, który uniemożliwi wędrówki dzikom i pozwoli walczyć z wirusem ASF - poinformował w sobotę, w Białymstoku minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
"Jest przygotowywana specustawa dotycząca budowy tego ogrodzenia. Ona jest w uzgodnieniach międzyresortowych, to nie jest łatwe zadanie. Myślę, że do połowy marca powinna trafić do parlamentu" - powiedział Jurgiel dziennikarzom w Białymstoku.
W sobotę mijają dokładnie cztery lata od kiedy odnotowano pierwszy w Polsce przypadek wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce. Miało to miejsce w województwie podlaskim. To groźna wirusowa choroba zakaźna dla trzody chlewnej, nie jest groźna dla człowieka, ale przynosi wymierne straty w gospodarce. Obecnie w kraju wirus ASF jest potwierdzony w kilku województwach. Oprócz Podlaskiego, to także Warmińsko-Mazurskie, Mazowieckie i Lubelskie.
Krzysztof Jurgiel powiedział, że to Sejm określi kiedy rozpocznie się budowa tego płotu. "My chcemy jak najszybciej" - dodał. Według ministra Sejm określi także wysokość środków przeznaczonych na to przedsięwzięcie. Dodał, że za budowę ogrodzenia będą odpowiadali wojewodowie na danym terenie. "Dzisiaj nie powiem kiedy dokładnie, ale chciałbym, żeby to w tym roku było" - zaznaczył Jurgiel.
"Trzeba odgrodzić Polskę, doprowadzić do tego, żeby ze środowiska zginął, został wyeliminowany wirus, a to nie jest kwestia dnia, dwóch. Chcemy to w kilka lat zrobić" - podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Poinformował, że "na tym etapie" chodzi o płot na granicy z Białorusią i Ukrainą. Dodał, że szczegóły techniczne płotu nie są teraz znane, zaprojektuje go wykonawca, który będzie wybrany gdy uchwalona zostanie specustawa. Minister pytany, co o budowie płotu sądzą partnerzy ze wschodu, odpowiedział krótko: "nie wiem".
Według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, dotychczas w Polsce odnotowano w Polsce 1 tys. 267 przypadków ASF u dzików i 107 ognisk tej choroby u świń.
W piątek na spotkaniu na temat ASF w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku, wojewódzki lekarz weterynarii poinformował, że w Podlaskiem trwają kontrole w gospodarstwach, czy spełniają one wymogi bioasekuracji w związku z ASF. Mają potrwać do końca kwietnia, do połowy maja powstanie z nich raport. Ma być wtedy wiadomo, czy rolnicy spełniają wymogi bioasekuracji, czyli czy zabezpieczają hodowle przed dostaniem się wirusa ASF. Ma być też wiadomo ile świń trzeba ubić w gospodarstwach, które nie spełniają tych wymogów.
Izabela Próchnicka (PAP)