Chorobę dziąseł każdy z nas może bardzo łatwo zauważyć. Zwykle zaczyna się od obrzęku i nadwrażliwości na dotyk. Potem następuje krwawienie i ból podczas szczotkowania. Następnie pojawia się nieprzyjemny zapach z ust, z czasem zaś może nawet dojść do rozchwiania niektórych zębów czy wręcz ich utraty. To sygnały, które informują, że najwyższa pora udać się do specjalisty.
Jak w większości dolegliwości jamy ustnej, również w przypadku chorób dziąseł, główną przyczyną problemów jest na ogół nieodpowiednia higiena. Jeżeli myjemy zęby nieumiejętnie lub zbyt rzadko, skutkuje to zaleganiem płytki bakteryjnej stanowiącej źródło toksyn i produktów metabolizmu bakterii. Do tego dochodzą jeszcze nieusuwane fermentujące resztki jedzenia. Wszystko to nie tylko podrażnia tkanki dziąseł, ale również sprzyja powstawaniu kamienia nazębnego, który uciska dziąsła i może doprowadzić do zaburzeń mikro krążenia. To z kolei jeszcze bardziej pogłębia stan zapalny.
Innymi czynnikami wywołującymi schorzenia dziąseł mogą być wady zgryzu, źle założone albo stare plomby lub korony protetyczne. Ale stomatolodzy wskazują też na zaburzenia hormonalne i te związane z metabolizmem, takie jak cukrzyca, choroby tarczycy, osteoporoza. Ryzyko zwiększają ponadto leki obniżające odporność organizmu. Nawet nieodpowiednio dobrana szczoteczka może przyczyniać się do problemów z dziąsłami.
Co zatem możemy zrobić, by zapobiegać chorobom dziąseł?
- Należy zacząć od podstaw, czyli od higieny. Ważny jest rodzaj szczoteczki, której używamy, jak również skład pasty, duże znaczenie ma także częstotliwość szczotkowania. Nie bez znaczenia jest też znajomość prawidłowej techniki czyszczenia zębów. Wskazane jest używanie nici dentystycznych do skuteczniejszego czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, irygatorów, wszelkiego rodzaju płukanek itp. Dobrze jest też co pół roku, maksymalnie co 9 miesięcy, odbywać wizyty kontrolne. - wyjaśnia dr Barbara Obłoj z Centrum Ortodoncji i Implantologii ODENT.
A jeśli jednak nie ustrzeżemy się zakażenia - co wtedy?
Wówczas pierwszym krokiem jest zmniejszenie liczby bakterii. Służy temu usuwanie kamienia nazębnego lub - w bardziej zaawansowanych przypadkach - chirurgiczne czyszczenie kieszeni dziąsłowych. Niezbędne bywa też leczenie farmakologiczne, czyli aplikowanie antybiotyków, leków przeciwzapalnych oraz wszelkiego rodzaju płukanek.
- Co ciekawe, wielu ludzi, zwłaszcza młodszych, tkwi w błędnym przekonaniu, że podatność na choroby dziąseł zaostrza się wraz z wiekiem - przestrzega dr Barbara Obłoj. - Nie ma na to bezpośrednich naukowych dowodów. Owszem, faktem jest, że częściej chorują osoby w średnim wieku, ale wynika to raczej z pewnych przyzwyczajeń. Tak naprawdę infekcja dziąseł grozi nam w każdym momencie życia.
Niezależnie od wieku należy pamiętać, by dbać o odpowiednią higienę zębów i regularne kontrole u dentysty. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć!
Newseria Lifestyle