Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek o wtorkowych danych GUS dotyczących inflacji. W październiku wzrosła o 4,3 proc. rdr. "Inflacja w październiku ponownie przyspieszyła, a skala tego przyspieszenia okazała się znacząca. Po raz pierwszy od czterech miesięcy wzrosły w ujęciu miesięcznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych. Można spodziewać się, że do końca roku będą one dalej stopniowo wzrastać.
W październiku silnie wzrosły także, w stosunku do września, ceny paliw, do czego przyczynił się m.in. słaby złoty oraz odzież i obuwie. Jest bardzo prawdopodobne, że w listopadzie wskaźnik CPI, m.in. w związku z nadal rosnącymi cenami paliw, znajdzie się na poziomie wyższym niż w październiku. W grudniu - mimo relatywnie korzystnej bazy odniesienia z analogicznego okresu poprzedniego roku - inflacja nie znajdzie się poniżej górnej granicy odchyleń od celu NBP, tj. 3,5 proc.
Utrzymujący się na słabszych poziomach kurs złotego, zapowiadane od stycznia podwyżki stawek akcyzy na olej napędowy i papierosy, a także planowane podwyżki cen regulowanych, zwiększają prawdopodobieństwo wolniejszego "schodzenia" inflacji w kierunku celu NBP i tym samym mogą powstrzymywać Radę Polityki Pieniężnej przed rozpoczęciem obniżek stóp procentowych w pierwszym kwartale 2012 r."