Protestująca załoga dębickich Chłodni Igloopol grozi blokadą lokalnych urzędów, drogi do Krakowa a nawet rozruchami w mieście. W zakładzie od miesiąca trwa strajk okupacyjny.
Wczoraj ponad 200 osób manifestowało na dębickim rynku. Pracowników chłodni
wspierali związkowcy z innych miast regionu, także Małopolski i
Śląska.
Ludzie domagali się wypłaty zaległych pensji oraz oddalenia przez
sąd zażalenia byłego właściciela chłodni w sprawie upadłości. Gdyby tak się
stało, zakład mógłby zostać wydzierżawiony jednej z czterech ubiegających się o
to spółek, a to oznaczałoby utrzymanie miejsc pracy.
Protestujący, którzy
przyszli na dębicki rynek byli zdesperowani - wielu z nich nie ma za co żyć, od
października ubiegłego roku nie dostają pieniędzy.