Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wraca strach o los Europy - giełdy lecą w dół

22 listopada 2011
W poniedziałek wczesnym popołudniem większość europejskich giełd notowało spadki. Podobnie było na warszawskim parkiecie. Na wartości traci też złoty w relacji do głównych walut. Analitycy wyjaśniają, że to m.in. skutek obaw inwestorów o kryzys w Europie.

Ok. 13.40 WIG 20 tracił 1,5 proc., niemiecki DAX spadał o 2,6 proc., francuski CAC 40 o 2,5 proc., a brytyjski FTSE 100 o przeszło 2 proc.

Inwestorzy boja się eskalacji kryzysu w Europie

Analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas wskazuje, że powodem spadków są utrzymujące się obawy inwestorów o rozszerzeniem się kryzysu zadłużenia w strefie euro i brakiem widoków na jego szybkie zakończenie. "Kryzys długu, z jakim zmaga się strefa euro pozostaje głównym tematem na rynkach finansowych" - stwierdził Kiepas.

Złe wieści z USA

Dodał, że cieniem na nastrojach panujących na rynkach kładzie się też brak uzgodnień w USA odnośnie cięć budżetowych. "Powołany do tego przez Kongres tzw. superkomitet, składający się z sześciu przedstawicieli republikanów i takiej samej liczby przedstawicieli demokratów, nie zdołał porozumieć się w kwestii cięć. To powoduje, że teraz nastąpi automatyczne cięcie wydatków" - powiedział analityk.

Na rynku walutowym na wartości tracą waluty rynków wschodzących, m.in. złoty, który osłabia się wobec głównych walut. Ok. 13.40 za euro trzeba było zapłacić 4,44 zł, za dolara - 3,30 zł, a szwajcarski frank 3,59 zł.

Dla porównania w piątek na koniec dnia za euro płacono 4,42 zł, za dolara 3,27 zł, a za franka 3,56 zł.

"Złoty znów traci na fali pogorszenia się globalnych nastrojów, i to niezależnie od tego, że przedstawiciele Moody's i Fitch'a (agencji ratingowych - PAP) pozytywnie wypowiadali się na temat piątkowego expose premiera (Donalda Tuska - PAP). Nie dali jednak do zrozumienia, czy mogłoby to rzeczywiście wpłynąć na lepsze oceny wiarygodności kredytowej Polski" - ocenił analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Dodał, że w poniedziałek na zachowanie złotego mogą wpłynąć dane GUS dotyczące produkcji przemysłowej, które zostaną opublikowane o 14.00. "Gdyby dane okazały się lepsza od prognoz, złoty mógłby dostać wsparcie" ocenił analityk.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę