Kanada wytacza wojnę o kukurydzę na forum Światowej Organizacji Handlu. Zachęcona zwycięstwem Brazylii, której WTO przyznało rację w sporze o bawełnę, próbuje wywalczyć również ochronę dla swojego rynku.
Chodzi o subsydia, które otrzymują amerykańscy producenci kukurydzy. Dzięki temu są dużo bardziej konkurencyjni, niż kanadyjscy. Tamtejsi przetwórcy częściej zatem wybierają importowane ziarno, niż krajowe. Zdaniem Waszyngtonu Kanadzie ciężko będzie udowodnić, że Amerykanie psują światowy rynek kukurydzy.