Wiele dużych polskich firm rezygnuje z internetowej sprzedaży
3 grudnia 2015
Jak podał Dziennik Gazeta Prawna, sprzedaż w internecie rośnie. Jednak nie wszystkie sieci handlowe wchodzą w e-handel. „Nie" e-sprzedaży mówi m.in. Jula, rozwijająca się w Polsce szwedzka sieć sklepów dla majsterkowiczów.
Nie tylko Jula z premedytacją nie wchodzą w sprzedaż internetową. Jarosław Frontczak z firmy analitycznej PMR wskazuje również na Biedronkę, największą pod względem obrotów sieć handlu detalicznego w Polsce, i sieć Rossman, lidera rynku kosmetycznego.
Jak informuje DGP zdaniem eksperta przy polityce utrzymywania niskich cen w ramach całej sieci osiągnięcie przez sprzedaż internetową przychodów na poziomie zapewniającym rentowność takiego przedsięwzięcia może być problematyczna. To powoduje, że detaliści, którzy opierają sprzedaż na produktach ze średniej i niższej półki, nie decydują się na wejście w internet.
Z analiz Jeronimo Martins wynika, że polski klient zakupy żywnościowe w internecie robi nie z wyboru, a z przymusu, bo brakuje mu czasu.