Coraz głośniej mówi się, że Warszawska Giełda Towarowa zostanie prawdziwym monopolistą na rynku. W myśl ustawy tylko jej przysługuje prawo do tego tytułu. Jej największy konkurent – Giełda Poznańska – już za pół roku będzie musiała zmienić swoją działalność.
Akcjonariusze nie podjęli jeszcze decyzji co do przyszłości giełdy, ale prezes uspokaja. W samej nazwie nie musimy dokonywać żadnych zmian. Nie będziemy mogli jedynie prowadzić działalności jako giełda w znaczeniu ustawy o giełdach towarowych – mówi Piotr Żołędziewski.
Zdaniem obserwatorów pomysł konsolidacji dwóch największych polskich giełd mógł być dobrym rozwiązaniem. Niestety nie doszedł do skutku. Wymagania były zbyt duże. Nie mamy sześciu domów maklerskich o kapitale 0,5 mln zł – mówi prezes Giełdy Poznańskiej – Żadne z poznańskich biur nie spełnia tych wymagań, nie możemy prowadzić: transakcji "futures", opcji towarowych ani ich dystrybuować.