Stowarzyszenie Plantatorów Borówki Amerykańskiej wystąpiło do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z prośba o pomoc przy wyborze i ewentualnej rejestracji środków do ochrony chemicznej borówki. Obecnie bowiem obowiązujące w Polsce prawo nie dopuszcza stosowania jakichkolwiek środków ochrony roślin w uprawie borówki wysokiej. Brak takich środków powoduje bowiem duże straty miedzy innymi w wyniku porażenia przez choroby grzybowe .
Sytuacja taka wymaga wiec podjęcia jak najszybszej decyzji o formalnym zezwoleniu stosowania niektórych środków grzybobójczych i owadobójczych.
- O rejestracje środka ochrony dla danego gatunku uprawnego występuję producent środka, a ten nie jest zainteresowany, gdyż koszty rejestracji wyższe są niż ewentualne zyski ze sprzedaży. Taka sytuacja stwarza barierę rozwoju uprawy i obarcza plantatorów wielkim ryzykiem utraty zbiorów i zdobytych rynków – mówi Ireneusz Komorowski, prezes zarządu SPBA
Dotychczas czynione przez plantatorów próby zainteresowania firm chemicznych tym tematem pokazały się bezskuteczne, a poniesienie kosztów rejestracji przez plantatorów nie jest możliwe . Dlatego też jak podkreśla Komorowski jedynym wyjściem z tej sytuacji jest skorzystanie z artykułu 49 Ustawy o ochronie roślin czyli potraktowanie uprawy borówki jako małoobszarowej i wydanie zezwolenia na stosowanie przynajmniej kilku podstawowych preparatów.