W czasie kryzysu kraje UE najchętniej podnoszą stawki VAT, ale też opodatkowanie dochodów najbogatszych i firm - wynika z poniedziałkowych danych Eurostatu i KE. Polskę pochwalono za zmniejszanie opodatkowania pracy.
W poniedziałek Eurostat opublikował dane o stawkach podatkowych, a Komisja Europejska zaprezentowała raport o trendach w systemach podatkowych krajów UE.
"Średnia stawka VAT w krajach UE mocno wzrosła od 2008 r. W 2012 r. waha się ona od 15 proc. w Luksemburgu i 17 proc. na Cyprze do 27 proc. na Węgrzech i 25 proc. w Danii i Szwecji" - podał Eurostat. W Polsce podstawowa stawka VAT wynosi od 2011 r. 23 proc.
Jak nieoficjalnie powiedział w poniedziałek urzędnik KE, VAT był "podatkiem pierwszego wyboru" dla krajów, które w czasie kryzysu szukały sposobów na zwiększenie dochodów budżetowych. Wzrosło też średnie opodatkowania najwyższych dochodów osobistych w UE.
Najbogatsi Szwedzi muszą płacić 56,6 proc. podatku, Duńczycy - 55,4 proc., Belgowie - 53,7 proc., Holendrzy i Hiszpanie - 52 proc., a Anglicy i Austriacy - 50 proc. Najniższe podatki od osób fizycznych obowiązują w Bułgarii (10 proc.), w Czechach i na Litwie (15 proc.), w Rumunii (16 proc.) i na Słowacji (19 proc.). Stawka podatku dla najbogatszych Polaków to 32 proc.
Ponadto jak zauważają urzędnicy KE, w br. "zatrzymał się, a nawet się odwrócił" trend obniżania podatków od firm. Swego czasu - jak zauważył unijny urzędnik - kraje konkurowały między sobą pod tym względem; najniższy podatek przyciągał bowiem firmy. Irlandia, której stawka opodatkowania firm jest najniższa w UE, po Bułgarii (10 proc.), i wynosi 12,5 proc. bywała oskarżana o nieuczciwą konkurencję. Dwa kraje podwyższyły stawkę podatkową na ten rok dla firm: Francja (z 34,4 proc. do 36,1 proc.) i Portugalia (z 29 proc. do 31,5 proc.); jednocześnie dwa państwa ją obniżyły: Wielka Brytania (z 26 do 24 proc.) i Finlandia (z 26 do 24,5 proc.). W Polsce stawka od dochodów firm wynosi 19 proc.
KE w swoim raporcie porównała też podatkowe obciążenia pracy w krajach UE. W ocenie Komisji, by pobudzić wzrost gospodarczy kraje UE powinny "odciążać" koszty pracy i przenosić opodatkowanie na mniej szkodliwe obszary np. konsumpcję, energię i nieruchomości.
Średnia stawka opodatkowania pracy w UE nieco wzrosła w 2010 r. względem 2009 r. i wahała się od 21,7 proc. na Malcie, 23,4 proc. w Portugalii i ok. 25 proc. w Bułgarii i Wielkiej Brytanii do ponad 40 proc. we Włoszech, w Belgii, Francji i Austrii.
Analitycy KE podkreślili w części raportu poświęconej Polsce, że przychody z opodatkowania pracy w Polsce są jednymi z najniższych w UE i wynoszą 11,5 proc. PKB (średnia UE to 17,1 proc. PKB). "W rzeczywistości przez ostatnie 15 lat w Polsce nastąpiło nieporównywalne odciążenie opodatkowania pracy" - czytamy. Obecnie opodatkowanie pracy w Polsce wynosi 30,1 proc., podczas gdy jeszcze w 2000 r. wynosiło 33,6 proc.
Ponadto Polska jest w środku unijnej stawki, jeśli chodzi o przychody z podatków od nieruchomości: w 2010 r. wyniosły 1,2 proc., PKB, podczas gdy w Czechach, Estonii i na Słowacji - 0,4 proc., a w Francji i w Belgii - ponad 3 proc.
W sumie przychody z opodatkowania, według danych za 2010 r., stanowią średnio w UE 38,4 proc. PKB: poniżej 30 proc. PKB na Litwie, Łotwie, Rumunii, Bułgarii, Słowacji i Irlandii, a ponad 45 proc. w Danii i Szwecji. W Polsce przychody z podatków stanowią 31,8 proc. PKB.
30 maja KE wyda pierwszy raz rekomendacje dla krajów członkowskich o ich systemach podatkowych. Będą one częścią tzw. semestru europejskiego, czyli okresowej oceny polityk gospodarczych i budżetowych państw UE.
8970233
1