Trwa wiosenna akcja odszczurzania. Do 19 kwietnia administratorzy domów powinni najpierw posprzątać dokładnie teren, by gryzonie nie mogły na nim znaleźć pożywienia, a następnie wyłożyć truciznę. Muszą także wywiesić kartki z informacją, że w budynku trwa odszczurzanie. Nie wolno im także zapomnieć posprzątać truciznę po akcji i spalić lub zakopać martwe gryzonie.
- Strażnicy miejscy właśnie ruszają w teren. Będą sprawdzać zarówno bloki, jak i domy oraz firmy - wyjaśnia Michał Gałęziowski, komendant Straży Miejskiej w Katowicach. - Akcja odszczurzania jest prowadzona od kilku lat. Administracje dużych osiedli wiążą ją z wiosennymi porządkami. Dlatego w blokach nie mamy zwykle problemów. Gorzej jest w mniejszych domach oraz zakładach produkcyjnych. Ale sytuacja się poprawia i każdego roku dajemy coraz mniej mandatów. Strażnicy każdego dnia wyrywkowo sprawdzają posesje w mieście. Zaglądają do piwnic oraz na zaplecze sklepów, restauracji i zakładów gastronomicznych, ale sprawdzają tam nie tylko wyłożenie trutki. W zakresie ich zainteresowania jest również stan czystości piwnic oraz otoczenie śmietników.
- Systematyczność przeprowadzania akcji odszczurzania jest widoczna w mieście. Populacja gryzoni nie wzrasta - dodaje komendant Gałęziowski.