Ministrowie z krajów UE uzgodnili w czwartek dalekomorskie kwoty połowowe. Polsce przypadła m.in. kwota w wysokości 8124 ton ostroboka peruwiańskiego u wybrzeża Chile oraz 3057 ton dorsza na Morzu Barentsa w pobliżu norweskiej wyspy Spitsbergen.
W czwartek rano po całonocnych negocjacjach ministrowie ds. rybołówstwa uzgodnili dalekomorskie kwoty połowowe dla unijnych statków na 2013 r. Uzgodnili też kwoty dla wybranych gatunków na Morzu Czarnym oraz długoterminowy plan połowowy dla dorsza.
Polska delegacja za duży sukces negocjacyjny uznała kwotę ostroboka peruwiańskiego u dalekich wybrzeży Chile - będziemy mogli wyłowić 8124 ton tej ryby.
Cenną kwotą dla Polski jest też kwota dorsza na Morzu Barentsa w pobliżu norweskiej wyspy Spitsbergen, gdzie łowi jeden duży polski statek dalekomorski. Polsce przydzielono na 2013 r. 3057 ton. Ponadto u wybrzeży Kanady polskie statki będą mogły wyłowić 536 ton dorsza.
Ponadto Polska będzie mogła m.in. wyłowić 1079 ton makreli na północno-wschodnim Atlantyku i 699 ton śledzia w obszarze atlantycko-skandynawskim.
Greenpeace krytycznie ocenił porozumienie ministrów "27" ws. dalekomorskich połowów, bo "pozwala ono na większe niż zrównoważone połowy". Chociaż zauważył, że ministrowie byli bardziej zdyscyplinowani niż przy wcześniejszych negocjacjach dotyczących kwot.