Najpierw susza teraz ulewy. Pogoda w tym roku wyjątkowo nie sprzyja rolnikom. Dlatego na dobre zbiory nie ma co liczyć – przekonują. Tomasz Krajewski, wieś Wycinki: ten rok jest bardzo wyjątkowy bo wiosna była bardzo sucha, wszystko wyschło prawie, a teraz leje i wszystko gnije.
Trawy powinny być skoszone i pozbierane dwa tygodnie temu.
Marek Paraś, wieś Wycinki: już od ponad kilkudziesięciu dni obserwujemy na naszym terenie opady deszczu codziennie co wiąże się z tym, że bardzo trudno jest zebrać paszę dla zwierząt.
A każdy dzień opóźnienia przynosi kolejne straty.
Tomasz Krajewski, wieś Wycinki: fakt faktem, że ta trawa już nie ma wartości bo tak wystrzeliła że pokarm to z tego będzie niskiej jakości.
Swoje zrobiła też susza. Szkody, które powstały w uprawach kukurydzy są już nieodwracalne.
Marek Paraś, wieś Wycinki: zasiewy kukurydzy czyli tej podstawowej paszy w produkcji mlecznej odbywały się w okresie gdzie był kilkudziesięciodniowy okres suszy i to też nie sprzyjało w początkowej fazie na wzrost roślin.
O tym jakie będą zbiory zbóż zadecydują najbliższe tygodnie. Zdaniem rolników nie ma jednak co liczyć ani na ilość ani na jakość. O dużych stratach mogą też mówić plantatorzy truskawek. Owoce mają za dużo wilgoci a za mało słońca.