Na razie nie będzie pomocy Unii Europejskiej dla poszkodowanych przez suszę rolników. Wczorajsze rozmowy ministra rolnictwa Andrzeja Leppera w Helsinkach nie przyniosły skutku. Jest natomiast szansa, że tegoroczna sytuacja zmusi Unię Europejską do powołania specjalnego funduszu klęskowego.
Na pomoc Unii Europejskiej już raczej nie mamy co liczyć. Tzw. fundusz solidarnościowy może być uruchomiony tylko wtedy, gdy straty wywołane np. powodzią są bardzo duże. Nie powinno być natomiast problemu z wypłaceniem zaplanowanej przez polski rząd pomocy socjalnej.
Bruksela wyrazi na to zgodę. Jedynym konkretnym efektem wizyty w Finlandii, która sprawuje obecnie przewodnictwo Unii Europejskiej, jest obietnica rozpoczęcia prac nad powołaniem funduszu klęskowego.
Sprawa powinna być rozpatrzona na posiedzeniu unijnych ministrów rolnictwa 18 września. Wcześniej może być znana ostateczna odpowiedź Komisji Europejskiej. Do Brukseli oprócz Polski zgłosiło się jeszcze 7 państw, które poinformowały o klęsce suszy i poprosiły o pomoc.