Teoretycznie nie ma się czego bać, jak będzie w praktyce okaże się wkrótce. Już za kilka dni ruszają kontrole przeprowadzone przez Agencję Restrukturyzacji. W tym roku po raz pierwszy będzie sprawdzane przestrzeganie zasad wzajemnej zgodności.
Pracownicy Agencji Restrukturyzacji odwiedzą 16 tysięcy gospodarstw. Oznacza to, że kontroli może się spodziewać co setny rolnik pobierający dopłaty bezpośrednie.
Leszek Szymański: w chwili obecnej odbywa się proces typowania beneficjentów do kontroli i planujemy, że od 8 czerwca te kontrole rozpoczną się w terenie.
Kontrolerzy będą sprawdzać przestrzeganie dobrej kultury rolnej oraz ochrony środowiska. Ocena będzie zależała od rodzaju stwierdzonego naruszenia. Liczy się: zasięg, trwałość, dotkliwość, powtarzalność i celowość.
Od ilości uzyskanych punktów w poszczególnych kategoriach będzie zależała wysokość dopłat bezpośrednich. W skrajnych przypadkach może to być całkowite wstrzymanie płatności.
Leszek Szymański: na przykład odprowadzenie za pomocą instalacji gnojówki i gnojowicy do cieków wodnych jest to moim zdaniem bardzo ciężkie przewinienie, które może skutkować 100% wstrzymaniem płatności.
Zdaniem urzędników nie ma się jednak czego obawiać, bo kontrole pilotażowe wypadły dla rolników bardzo pomyślnie. Jak co roku będzie też sprawdzana powierzchnia działek rolnych. Prawie połowa kontroli będzie wykonana metodą foto.