Tegoroczne zbiory kukurydzy są wyraźnie mniejsze niż zakładano. Już wiadomo, że plony wyniosą nieco ponad 1 milion ton. To co może cieszyć plantatorów to cena.
Opolszczyzna to jeden z wielu regionów, gdzie w wyniku letniej suszy, kukurydza wyrosła słabo. Na niektórych polach straty są ogromne. W terenach gdzie są lekkie ziemie, nie będzie kukurydzy. Niejednokrotnie kukurydza nie wykształciła kolb - mówi Bogdan Zioła plantator z Laskowic. Dlatego zakładane wcześniej plony w wysokości 58 q z hektara, teraz w najlepszym wypadku wyniosą maksymalnie 40 q. Rynek paszowy ratują jednak unijne rezerwy, czyli 3 miliony ton składowane głównie w elewatorach węgierskich. Ale i tak tegoroczne ceny ziarna są wysokie i oscylują wokół 120 –125 euro.
Niskie plony kukurydzy to problem nie tylko plantatorów ale i Centrali Nasiennych. Gdyby nie zapasy, to brakowałoby nasion produkcji krajowej, bo tegoroczne plony są w granicach 30% mniejsze - przyznaje Paweł Dańczuk Prezes Centrali Nasiennej w Środzie Śląskiej
Mimo niekorzystnej w ostatnich latach koniunktury na kukurydzę, ten rok może okazać się przełomowy. Po latach spadku powierzchni upraw, która w tym roku osiągnęła zaledwie 320 tysięcy hektarów, teraz znów może wzrosnąć.