Do apetytu sprzed dekady jeszcze sporo brakuje, ale branża mówi o dwucyfrowym wzroście sprzedaży i szansach na znacznie lepszy wynik - donosi "Puls Biznesu".
Kiedyś do jabłek byliśmy przyzwyczajeni znacznie bardziej. Przed dekadą spożywaliśmy ich średnio 23 kg rocznie. W 2013 r.- już tylko 14 kg, ale w zeszłym - według szacunków branży - 20 proc. więcej. Na tym krajowy potencjał w kraju się nie kończy - uważają sadownicy i handlowcy.
Prawdziwy jabłkowy szał trwał przez pierwsze miesiące rosyjskiego embarga, które obowiązuje od sierpnia 2014 r. "Do sieci, z którymi handlujemy od lat, sprzedaliśmy w sierpniu i wrześniu 30-40 proc. więcej" - mówi Zbigniew Chołyk, prezes Zrzeszenia Producentów Owoców Stryjno-Sad. W sumie w ciągu pół roku na rynek krajowy dostarczył 20 proc. więcej. "O wynikach tej skali słychać też wśród innych grup sadowników" - dodaje Zbigniew Chołyk.
"Widzimy potencjał wzrostu sprzedaży dzięki kampaniom promującym zdrowy tryb odżywania oparty na spożywaniu warzyw i owoców oraz kreowaniu mody wśród młodzieży szkolnej na spożywanie zdrowych przekąsek" - mówi Dorota Patejko, dyrektor ds. komunikacji w Auchan Polska.