W ostatnich tygodniach w pow. tarnowskim doszło do serii sąsiedzkich kłótni i porachunków, w niektórych przypadkach krwawo zakończonych. W Ostruszy, podczas podobnego sporu, nikt szczęśliwie nie ucierpiał, z wyjątkiem... ciągnika.
Awantura wybuchła, gdy jeden z mieszkańców wioski wjechał na posesję sąsiada, by skrócić sobie drogę. Wtedy sąsiad zaatakował traktor. Ciągnik został obrzucony kamieniami, ponadto pojazd został zdzielony metalowym prętem. Uszkodzeniu uległa pokrywa traktora, wybite zostały w nim reflektory. Właściciel ciągnika, który wyszedł cało z opresji, oszacował straty na 1,5 tys. zł.