Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem ustawy o emeryturach pomostowych i rekompensatach. Rząd chce, aby przewidziany w projekcie system emerytur pomostowych wszedł w życie 1 stycznia 2007 roku. Według szacunków rządowych, takie emerytury otrzyma ok. 300 tys. osób, a rekompensaty - ok. 900 tys.
W myśl projektu przygotowanego przez Ministerstwo Polityki Społecznej, na emeryturę pomostową będą mogły pójść te osoby, które, według ekspertów medycyny pracy, przez co najmniej 15 lat pracowały w szczególnych warunkach lub wykonywały pracę o szczególnym charakterze.
Emerytura pomostowa ma wynosić 90 proc. potencjalnej emerytury i będzie waloryzowana.
Prawo do emerytur pomostowych będą miały osoby, które urodziły się po 31 grudnia 1948, wykonywały pracę w szczególnych warunkach przed 1 stycznia 1999 roku, mają odpowiednio długi staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn).
Na emeryturę pomostową, według projektu, będzie można przejść na pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w przypadku kobiet w wieku 55 lat, a mężczyzn - 60 lat). Niektórzy pracownicy - z uwagi na charakter wykonywanej pracy - będą mogli przejść na emeryturę pomostową na 10 lat przed wiekiem emerytalnym.
Nie wszystkie osoby, które w myśl starych przepisów pracowały w tzw. warunkach szczególnych, będą miały prawo do emerytury pomostowej - informuje komunikat resortu polityki społecznej.
W proponowanym systemie będą uwzględniane warunki wykonywania danej pracy, a nie przynależność branżowa. Lista prac wykonywanych w warunkach szczególnych lub prac o szczególnym charakterze będzie przygotowana przez ekspertów medycyny pracy.
Osoby, które pracowały w warunkach szczególnych w oparciu o stare przepisy, a nie mają wymaganych do emerytury pomostowej 15 lat stażu pracy, świadczenie to dostaną tylko wówczas, jeśli będą wykonywać pracę w warunkach szczególnych także w myśl nowych przepisów.
W przeciwnym razie, nie będą miały prawa do emerytury pomostowej, ale do rekompensaty.
Rekompensaty dostaną osoby, które przed 1 stycznia 1999 r. przepracowały w warunkach szczególnych lub wykonywały pracę o szczególnym charakterze na pełnym etacie przez co najmniej 5 lat, a w myśl nowych przepisów ich praca nie została uznana za pracę w warunkach szczególnych.
Rząd szacuje, że emerytury pomostowe - zgodnie z projektem ustawy - kosztowałyby państwo maksimum ok. 4 mld zł rocznie. Z takim kosztem należy się liczyć w tych latach, w których najwięcej osób uprawnionych do emerytur pomostowych będzie korzystać z tego rozwiązania, czyli do 2020 roku.
W Sejmie jest już obywatelski projekt nowelizacji ustawy emerytalnej, pod którym podpisy zebrała górnicza "Solidarność". W odróżnieniu od rządowego projektu o emeryturach pomostowych, zakłada on zachowanie dotychczasowych uprawnień emerytalnych górników, m.in. przejście na emeryturę po 25 latach pracy pod ziemią.
Z kolei projekt grupy posłów lewicy przewiduje zachowanie dotychczasowych uprawnień do wcześniejszych emerytów do roku 2011. Jest on jednak droższy od rządowego. Górnicza "S" uważa z kolei projekt lewicy jedynie za "odroczenie wyroku", a nie rozwiązanie problemu.
We wtorek rząd zajmie się też Strategią Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego na lata 2007-2013. Rozpatrzy również sprawozdanie z działania ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie.