Wszystkie kutry łowią dorsza. Po ponad 4 miesięczny okres przestoju ruszył sezon połowowy. Magazyny są puste, więc można sprzedać każdą ilość towaru. Ceny wyższe, ale wzrosły także koszty, gównie za sprawą drożejącej ropy.
Przetwórcy testują rynek i oferują dorsze po 15-16 złotych, tusze średnio po 8 złotych za kilogram. To zbyt wiele, jak na nasz rynek. Sklepy dorzucają swoje marże i kilogram ryby jest w cenie schabu- mówią w zakładach. Dlatego przetwórcy większość towaru wysyłają na eksport. Przerobione dorsze najlepiej sprzedają się do Wielkiej Brytanii i Danii.
Wciąż trwa sezon na śledzia, ale połowy są dużo mniejsze, bo większość jednostek łowi teraz dorsze. Przetwórcy za kilogram średniej wielkości śledzi płacą średnio 1,5 złotego. Mniej na rynku jest także flądry. Zakłady skupują ją maksymalnie po 2 złote 30 groszy. Sprzedają po 3.