Już 344 tys. osób w Polsce pracuje na część etatu, a chciałoby na cały. To część ukrytego bezrobocia - alarmuje "Puls Biznesu". W Polsce jest 1,86 mln osób bezrobotnych - niepracujących, ale szukających pracy - wynika z szacunków Eurostatu. Ale to tylko część prawdy o bezrobociu. Istnieje też zjawisko "półbezrobocia", o którym mało się mówi.
Zjawisko to odnosi się do osób, które nie z własnej woli zatrudnione są tylko na część etatu. Chciałyby pracować więcej, ale nie są w stanie, bo pracodawca nie chce dać im całego etatu, a nie mogą znaleźć drugiej pracy, również na część wymiaru.
Obecnie w Polsce w takiej sytuacji jest 344 tys. osób - szacuje Eurostat, czyli 2,2 proc. wszystkich osób zatrudnionych. Ponadto grono "półbezrobotnych" w Polsce stopniowo rośnie. Kiedy w 2010 r. Eurostat zaczynał mierzyć to zjawisko, takich osób było 309 tys., czyli 1,9 proc. ogółu zatrudnionych.
- Polski rynek pracy przeżywa obecnie trudny okres. Rośnie bezrobocie, ale też rośnie grono osób, którym pracodawcy zredukowali etat. To również są w jakimś sensie ofiary spowolnienia gospodarczego - mówi Monika Zakrzewska, ekspert rynku pracy PKPP Lewiatan.