O włączenie Polski do międzynarodowego programu ratowania kasztanowców CONTROCAM zaapelowali w poniedziałek radni małopolskiego sejmiku. Kasztanowcom, zaatakowanym przez szrotówka kasztanowcowiaczka, grozi zagłada.
W rezolucji skierowanej do ministra środowiska radni sejmiku podkreślają, że od czterech lat postępuje degradacja kasztanowców m.in. w Krakowie, Cieszynie, Wrocławiu, Raciborzu, Gdańsku i Warszawie.
Drzewom, zaatakowanym przez szrotówka kasztanowcowiaczka, przedwcześnie brązowieją i opadają liście. W konsekwencji część z nich wypuszcza nowe liście i kwiaty we wrześniu.
Takie rośliny narażone są na przemarznięcie. Eksploatują swoje siły jesienią, przez co wiosną mogą mieć bardzo mało pąków – tłumaczy dr Kazimierz Wiech z Akademii Rolniczej w Krakowie. Według jego szacunków około 10 proc. kasztanowców w Krakowie powtórnie wypuściło pąki, a 1 proc. z nich – mimo jesieni – jest pokryte w całości zielonymi liśćmi.
Program CONTRACAM jest prowadzony przez naukowców z różnych krajów Europy. Wszyscy szukają metod walki ze szrotówkiem, ale do tej pory nie znaleziono żadnego skutecznego sposobu na wytępienie szkodnika.
Sejmik Województwa Małopolskiego apeluje, aby jego inicjatywę wsparły także sejmiki innych województw.