Japonia i Europa powinny na szeroką skalę wdrożyć uprawy genetycznie zmodyfikowanej pszenicy. Zdaniem ekspertów tylko w ten sposób można skutecznie walczyć ze światowym niedoborem żywności.
Jak na razie liczące transgeniczne uprawy występują tylko w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Australii. Europa i Japonia cały czas bronią się przed GMO. Tymczasem zdaniem Thomasa Lumpkina z Międzynarodowego Centrum Kukurydzy i Pszenicy to duży błąd.
Uprawy genetycznie zmodyfikowane są wydajniejsze oraz bardziej odporne na szkodniki. Dla farmerów oznacza to większy zysk przy mniejszych nakładach. To może jednak trochę potrwać.
Jak na razie w żadnym kraju nie występują upraw transgenicznej pszenicy. Wiadomo, że intensywne prace nad takimi odmianami prowadzą Sygenta oraz Monsanto.