A_TSW_2026_950

Analiza nastrojów wśród rolników. Gdzie się podział optymizm?

10 grudnia 2025
Analiza nastrojów wśród rolników. Gdzie się podział optymizm?

Polskie rolnictwo znalazło się dziś w punkcie krytycznym. Niekorzystne warunki pogodowe, spadające ceny skupu przy jednocześnie rosnących kosztach energii i nawozów coraz mocniej obciążają gospodarstwa. Dodatkowo producenci muszą mierzyć się z rosnącą presją importową z Ukrainy, niestabilną polityką unijną czy słabnącym popytem konsumencki. Nic więc dziwnego, że coraz częściej zamiast planów rozwoju pojawia się pytanie: czy w tej sytuacji inwestowanie w rolnictwo będzie w ogóle opłacalne? Wielkiego optymizmu nie widać.

Choć oficjalne komunikaty wskazują na pewne oznaki poprawy koniunktury w polskim rolnictwie, rzeczywistość w gospodarstwach wygląda zupełnie inaczej. Dane z badania GUS „Koniunktura w gospodarstwach rolnych w I półroczu 2025”[1] pokazują, że nastroje na obszarach wiejskich wciąż pozostają zdecydowanie negatywne, a optymizm inwestycyjny, widoczny jeszcze kilka lat temu, praktycznie zanikł. Rolnicy nie wierzą, że obecne zmiany przyniosą trwałą poprawę – wielu z nich ma wrażenie, że to, co wygląda lepiej w statystykach, nijak nie przekłada się na codzienność i zawartość portfela, zauważają eksperci Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.

Najbardziej pesymistyczni wśród rolników

Z opublikowanego przez GUS Wskaźnika Zmiany Ogólnej Sytuacji w gospodarstwach rolnych (WZOS)[2] wynika, że wśród prowadzących gospodarstwa rolne w I półroczu 2025 r. przeważają oceny negatywne. Koniunktura, choć nominalnie stabilniejsza niż rok wcześniej, wciąż jest postrzegana przez rolników jako trudna i niepewna. Na ten obraz nakłada się zróżnicowanie nastrojów w zależności od formy gospodarstwa, powierzchni użytków rolnych, rodzaju produkcji, wieku, wykształcenia oraz doświadczenia rolników. Wskaźnik Zmiany Ogólnej Sytuacji to złożona miara koniunktury w gospodarstwach rolnych, przyjmująca wartości od -100 do +100. Oblicza się go jako średnią arytmetyczną z sald odpowiedzi dotyczących zarówno oceny przeszłości (ostatnie pół roku), jak i oczekiwań na przyszłość (następne pół roku). Wynik dodatni interpretuje się jako pozytywny, ujemny jako negatywny, a zero wskazuje na brak zmian w koniunkturze.

Najbardziej pesymistyczni okazali się kierujący gospodarstwami indywidualnymi, którzy ocenili sytuację gorzej (wskaźnik -23,6) niż prowadzący gospodarstwa osób prawnych i spółek (-21,3). Widać wyraźnie, że to właśnie właściciele rodzinnych gospodarstw, stanowiący trzon polskiego rolnictwa, czują się dziś najbardziej zagrożeni i pozostawieni sami sobie. Nie mają zaplecza finansowego, dużych struktur, a przy tym są najbardziej narażeni na wahania cen, pogody i kosztów produkcji.

Nieoczekiwanie to duże gospodarstwa o powierzchni powyżej 100 ha wyrażają największy pesymizm (wskaźnik -26,9). Choć mają potencjał produkcyjny i nowoczesne zaplecze, ich właściciele coraz częściej czują, że prowadzą działalność na granicy ryzyka. Wysokie inwestycje kapitałowe, kredyty, niestabilność cen i presja regulacyjna powodują, że rolnicy z tej grupy czują się dziś bardziej wystawieni na ciosy rynku niż mniejsze podmioty. Tymczasem najmniej negatywne oceny (-19,6) formułują właściciele najmniejszych gospodarstw, o powierzchni 1-2 ha. W ich przypadku sytuacja jest trudna, ale oczekiwania znacznie skromniejsze.

Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące wieku i wykształcenia rolników. Mocno zniechęcona grupa to osoby w wieku 55-64 lata, ze wskaźnikiem -27,7. To pokolenie, które przez dekady budowało polskie rolnictwo, inwestowało, modernizowało i dostosowywało się do wymogów unijnych. Dziś wielu z nich przyznaje, że czują się zmęczeni i rozczarowani, gdyż zbyt często muszą walczyć nie z naturą, ale z biurokracją i niepewnością polityki rolnej. Jeszcze większy pesymizm widać u rolników z wykształceniem policealnym rolniczym - ich wskaźnik wynosi -30,7. To paradoks, że właśnie ci, którzy najlepiej rozumieją mechanizmy ekonomiczne i technologiczne, mają najmniej złudzeń co do stabilności sektora. Podobnie wygląda sytuacja wśród osób prowadzących gospodarstwa ponad 20 lat (-27,6). Im dłuższe doświadczenie, tym większe zmęczenie i mniejsze zaufanie do systemu.

Za tym pesymizmem kryją się konkretne przyczyny. Rolnicy coraz głośniej mówią o niepewności cen, nieprzewidywalnej pogodzie i rosnącej presji globalnego handlu, w tym również o obawach związanych z porozumieniem UE-Mercosur, które może wprowadzić na europejski rynek tańsze produkty spoza Unii Europejskiej. Coraz częściej słychać też o frustracji związanej z biurokracją i brakiem przejrzystości w systemie dopłat. Wielu rolników zwraca uwagę na to, że zmieniające się przepisy i wymogi środowiskowe w praktyce nie przekładają się na realną poprawę dochodów.

Z badań GUS wynika więc jasno, że najbardziej negatywne oceny formułują ci, którzy przez lata byli fundamentem polskiego rolnictwa – doświadczeni, wykształceni i prowadzący duże gospodarstwa. To oni dziś mówią otwarcie o kryzysie wiary w przyszłość zawodu. Ich pesymizm ma wymiar nie tylko ekonomiczny, ale też emocjonalny.

Optymizm zniknął tam, gdzie jeszcze niedawno wydawał się oczywisty. Najlepiej zorganizowani, najbardziej przedsiębiorczy i świadomi rolnicy dziś najczęściej przyznają, że zamiast myśleć o rozwoju, skupiają się na przetrwaniu. Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH w Warszawie podaje, że 44,7% rolników przeznacza dopłaty bezpośrednie na bieżące potrzeby życiowe, a jedynie 15,4% na inwestycje w gospodarstwo. Pięć lat temu 39,1% rolników przeznaczało dopłaty na bieżące funkcjonowanie, a 21,9% na inwestycje w rozwój[3]. Oznacza to, że coraz więcej gospodarstw stawia na stagnację i zabezpieczenie bieżącego funkcjonowania, zamiast na stały rozwój. Sytuacja polskich rolników pokrywa się również z sytuacją ekonomiczną zagranicznych kolegów. Jak wynika z raportu Ipsos, 66% rolników w Europie nie posiada środków na inwestycje. W Polsce odsetek ten wynosi 62%.[4]

***

[1] https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rolnictwo-lesnictwo/rolnictwo/koniunktura-w-gospodarstwach-rolnych-w-1-polroczu-2025-r-,10,26.html

oprac, e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

W porozumieniu z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) Bank Gospodarstwa...

Bruksela, 10 grudnia 2025 r. – Europejscy rolnicy, spółdzielnie, przetwórcy żywn...

Waszyngton, D.C., 10 grudnia 2025 r. – Sekretarz Rolnictwa USA Brooke L. Rollins...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę