Francuscy pszczelarze z okolic Ribeauville są w szoku. Ich pszczoły zaczęły w tym roku produkować dziwny miód, zabarwiony na niebiesko-zielony kolor.
Jak wynika z dochodzenia przeprowadzonego przez przedsiębiorców, za nietypowy kolor miodu odpowiada pobliska biogazownia Agrivalor, przetwarzająca okoliczne odpady, m.in. nienadające się do spożycia słodycze z fabryki Marsa. Według nich, głównymi "winowajcami" są cukierki M&M's.
Miód nadaje się do spożycia, jednak nikt nie chce go kupić z powodu jego dziwacznej barwy. Mimo więc tego, że podjęto działania zmierzające do uzdrowienia sytuacji, pszczelarze są niepocieszeni. Jak do tej pory, zarówno mroźna zima jak i zjawisko wymierania pszczół sprawiło, że ich interes znalazł się na granicy rentowności. A tu jeszcze taka niespodzianka z barwą miodu...