8 tys. Brytyjczyków uczestniczyło w proteście przeciwko zakazowi polowań na lisy. W Brighton, gdzie odbywał się kongres rządzącej Partii Pracy doszło do starć między demonstrantami, którzy w obronie angielskiej tradycji domagali się zniesienia zakazu, a przeciwnikami polowań.
W połowie września brytyjski Parlament, po burzliwej debacie przyjął ustawę zabraniającą polowań na lisy. Już wtedy przed budynkiem zebrało się ponad 10 tys. protestujących. Mimo, że zakaz usankcjonowano, wczoraj w Brighton odbyła się kolejna demonstracja.
Zdaniem zwolenników polowań, ustawa uderza nie tylko w angielskie tradycje, ale także w mieszkańców wsi. Tysiące z nich straci pracę - przekonywali demonstranci, ucierpi także turystyka.