Do 9 września Sąd Rejonowy w Iławie (Warmińsko- Mazurskie) odroczył rozprawę przeciw 30 rolnikom obwinionym o blokowanie drogi. Wśród oskarżonych jest szef NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych, Marian Zagórny.
Rolnicy odpowiadają przed sądem za to, że w lutym tego roku w proteście przeciw pogarszającej się sytuacji w rolnictwie zablokowali na półtorej godziny w Lubawie drogę krajową nr 15 Toruń - Ostróda.
Większość rolników przyznała się przed sądem do zarzucanego im czynu. Twierdzą, że do takiego zachowania zmusiła ich zła finansowa sytuacja ich gospodarstw. Jeden z rolników podkreślił w sądzie, że nie zablokował drogi z bogactwa, ale z biedy. Inny tłumaczył, że konstytucja zapewnia prawo do wyrażania niezadowolenia i dlatego wziął udział w proteście.
Obwinieni przypomnieli też, że teraz ich miejsce jest na polu, bo trwają żniwa, a nie na sali rozpraw. Deklarowali także, że gdy zła sytuacja w rolnictwie utrzyma się, to znów będą protestować.
Zagórny nie przyznał się do winy. Twierdzi, że policja podczas protestu musiała widzieć jego sobowtóra.
Wnioski o ukaranie policja skierowała do sądu na podstawie nagrania filmowego. Obwinionym grozi kara grzywny albo nagany.