Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Premier na temat afery solnej: Działy się rzeczy złe

28 lutego 2012
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek, że poprosił ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego o przygotowanie kompleksowej informacji na temat ewentualnych zagrożeń wynikających z tzw. afery solnej.
Według ustaleń CBŚ i poznańskiej prokuratury trzy firmy - dwie z województwa kujawsko-pomorskiego i jedna z woj. wielkopolskiego - mogły sprzedawać miesięcznie tysiące ton niejadalnej soli (będącą odpadem przy produkcji chlorku wapnia i używaną do posypywania zimą dróg) twierdząc, że jest to sól spożywcza. Proceder ten mógł trwać kilka lat.
Premier pytany o sprawę na poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział, że poprosił ministra Sawickiego, by "przygotował możliwie kompleksową informację - jeśli nie na dziś, to w ciągu najbliższych kilku dni - wspólnie z innymi resortami i innymi służbami, na temat ewentualnych zagrożeń wynikających z tzw. afery solnej". "Nie mamy dzisiaj wątpliwości co do tego, że działy się tam rzeczy złe, natomiast nie mamy pełnej informacji co do tego, na ile one wpływały rzeczywiście na jakość produktów finalnych, czyli tego, co ludzie kupowali, i na ich bezpieczeństwo" - powiedział Tusk.
Zwrócił uwagę, że produkty żywnościowe są badane przez różne instytucje i służby państwowe. "Dla nas rzeczą pierwszej wagi jest precyzyjne stwierdzenie, już nie tego co jest stwierdzone, czyli ile tych substancji szkodliwych było w soli, którą sprzedawano jako jadalną do producentów (żywności - PAP), ale ile tych szkodliwych rzeczy wykryto i czy w ogóle wykryto w jakimkolwiek produkcie, jeśli chodzi o te firmy już producenckie" - powiedział premier.
Z ustaleń CBŚ wynika, że firmy trudniące się nielegalnym procederem mogły rocznie zarabiać nawet 6 mln zł. Kupowały sól wypadową po mniej więcej 30 zł za kilogram i sprzedawały jako spożywczą po mniej więcej 300 zł.
Obecnie pięć zatrzymanych do tej pory w sprawie osób usłyszało zarzuty. Poznańska prokuratura poinformowała, że niewykluczone są w przyszłości decyzje o zaostrzeniu zarzutów. Obecnie prokuratura czeka na szczegółowe opinie biegłych dotyczące badania soli.
Wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologiczna w Poznaniu prowadzi badania niejadalnej soli, która trafiła do obrotu spożywczego - poinformował PAP rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar. Wyniki będą znane za kilka dni.


POWIĄZANE

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...

Świadczenie 500 plus, a od początku 2024 roku podwyższone do 800 plus, wypłacane...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę